Gmina Pleszew. Ludwina. Droga krajowa nr 11. Na zatoczce przy drodze krajowej w Ludwinie znaleziono beczki z nieznaną substancją. Na miejscu są strażacy.
O zdarzeniu przy krajowej 11 poinformowali nas kierowcy. Na miejscu są służby. - Na zatoczce stoi naczepa z beczkami z nieznaną substancją - informują strażacy. Ogniowcy zabezpieczają teren.
Z powodu potencjalnego zagrożenia na miejsce ściągnięto specjalistów z Ostrowa Wlkp. Jak informują nasi Czytelnicy, wspomniany pojazd, w którym odkryto beczki z nieznaną substancją, stał już przy trasie od dłuższego czasu.
[AKTUALIZACJA]
Jak informują strażacy, cała akcja rozpoczęła się ok. 15.20.
- O godzinie 15:20 nasi ratownicy wezwani zostali do zabezpieczenia rejonu w związku ze zdarzeniem drogowym na DK-11. O godzinie 17.45 zadysponowano zastęp GBA do miejscowości Ludwina, gdzie zgłoszono porzuconą naczepę. Na miejscu okazało się, że jest załadowana beczkami z nieznaną substancją. W akcji udział brały zastępy: SLRt JRG Pleszew, GBA OSP Pleszew, Batalion SGRChem Ostrów Wielkopolski, Policja, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska oraz burmistrz Andrzej Jędruszek - opisują strażacy z OSP KSRG Pleszew
[AKTUALIZACJA]
Tak sprawę opisują z kolei strażacy z KP PSP w Pleszewie:
W piątek 7 lutego, kilka minut przed godziną osiemnastą, dyspozytor Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie otrzymał informację o naczepie samochodu ciężarowego, stojącej dłuższy czas w zatoczce parkingowej przy drodze krajowej nr 11. Ze zgłoszenia wynikało, że najprawdopodobniej porzucona w pobliżu miejscowości Ludwina naczepa, może być wypełniona beczkami z nieznaną substancją. Na miejsce zadysponowane zostały zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie, Ochotniczej Straży Pożarnej w Pleszewie oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego z Komendy Powiatowej PSP w Ostrowie Wielkopolskim. Po przybyciu na miejsce, strażacy wyznaczyli strefę bezpieczną wokół stojącej naczepy i zabezpieczeni sprzętem ochrony dróg oddechowych sprawdzili detektorami atmosferę w pobliżu jej ładunku. Skontrolowano również stan beczek, jednak nie stwierdzono żadnych pęknięć lub wycieków. Przybyła na miejsce grupa specjalistyczna pobrała próbkę znajdującej się w tych zbiornikach substancji. Na szczęście okazało się, że substancja ta nie zagrażała bezpośrednio zdrowiu ludzkiemu lub środowisku naturalnemu. Wówczas naczepę, wraz z ładunkiem, przekazano pod nadzór policji.