Pecha miał 48-letni mieszkaniec Kotlina, który w sobotni poranek 24 października jechał drogą wojewódzką nr 442 w Leszczycy w gminie Gizałki.
Mężczyzna prowadził auto marki Fiat Fiorino. - W takcie omijania sarny, na łuku drogi, wpadł w poślizg, a następnie bokiem samochodu uderzył w przydrożne drzewo – wyjaśnia mł. asp. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie.
Informację o tym zdarzeniu dyspozytor Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie otrzymał ok. godz. 5.30. - Na miejsce wypadku natychmiast wyruszyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pleszewie, Ochotniczej Straży Pożarnej w Gizałkach, zespół ratownictwa medycznego i policja. Gdy strażacy dotarli do rozbitego pojazdu, poszkodowanym w wypadku mężczyzną zaopiekowali się już ratownicy medyczni. Strażacy wspólnie z nimi przenieśli rannego do karetki pogotowia i zabezpieczyli teren wypadku wraz z rozbitym autem – relacjonuje mł. asp. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Kierowca był trzeźwy. Trafił do szpitala.
