W czerwcu radni powiatowi zgodzili się przekazać szkołę w Marszewie do prowadzenia ministrowi rolnictwa. Uchwała trafiła do resortu. Tymczasem podsekretarz stanu w ministerstwie wytknął w niej nieścisłości, skutkiem czego dokument musiał być zatwierdzany ponownie.
„W tekście uchwały wymienia się m.in. zawód florysty, dla prowadzenia którego MRiRW nie jest właściwym organem” – czytamy w informacji starosty o pracach powiatu między sesjami. Urzędnik ministerstwa zwraca uwagę także na to, że wskazano zawody, dla których obowiązujące przepisy nie przewidują możliwości kształcenia w szkole policealnej dla dorosłych – chodzi o: technika rolnika, technika agrobiznesu, technika architektury krajobrazu. Jest jeszcze jedna nieścisłość wykazana przez ministerstwo. Mianowicie uchwała nie zawiera stanowiska rady powiatu pleszewskiego w kwestii przekazania mienia niezbędnego do prowadzenia szkoły rolniczej.
Z informacji Sławomira Sobczyka, naczelnika Wydziału Oświaty Starostwa Powiatowego w Pleszewie wynika, że nieścisłości wzięły się z braku odpowiednich zapisów w statucie szkoły. Zostały one już uaktualnione.
Teraz radni przyjęli uchwałę z poprawionymi zapisami, ale nadal nie ma w niej ani słowa o majątku. Dlaczego?
Szerzej w "Zyciu Pleszewa"