Ubiegłotygodniowe pożary lasu w gminie Czermin i Chocz były sprawką podpalacza.
O akcjach gaśniczych pisaliśmy TU i TU. Ponadto, tego samego dnia strażacy otrzymali zgłoszenie, że w lesie w Niniewie ktoś pozostawił palącą się świeczkę.
Przypuszczenia, że za wszystkim może stać podpalacz, były właściwe. Pleszewscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenia. Jest nim 44-letni mieszkaniec gminy Gizałki, w przeszłości karany już za podobne czyny. Mężczyzna za każdym razem przyjeżdżał do lasu na rowerze, pozostawiał palącą się świeczkę, a następnie odjeżdżał z miejsca zdarzenia. W miniony piątek usłyszał zarzuty. Decyzją sądu został aresztowany. Za spowodowanie pożaru grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Czytaj także: