W VII Pleszewsko-Dobrzycko-Koźmińskim Rajdzie Pojazdów Zabytkowych szlakiem rezydencji ziemiańskich wzięło udział kilkadzieisąt pojazdów różnych marek. Jak zwykle trafiły się prawdziwe perełki, nie zabrakło rodzimych produkcji i amerykańkich krążowników szos czy starych, wojskowych willisów.
Tym razem start rajdu znajdowal się na pleszewskim rynku. Właściciele zabytków - zarówno samochodow, jak i motocykli - zaparkowali na płycie rynku. Tutaj odebrali od organizatorów pamiątkowe tablice i znaczki oraz mapę trasy. Był czas na ostatnie pucowanie karoserii i pamiątkowe zdjęcia. Z Pleszewa rajdowicze udali się do pałacu w Witaszycach, nastepnie pojechali do parku przy Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy. Rajd zakończył się w okolicach zamku w Koźminie Wlkp.