reklama

Jak inflacja i pandemia wływają na rynek Forex?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: zdjęcie partnera

Jak inflacja i pandemia wływają na rynek Forex? - Zdjęcie główne

foto zdjęcie partnera

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Artykuł partneraPędząca inflacja, przyczyną niepokoju wśród inwestorów.
reklama

Wpływ inflacji na sytuację rynku walutowego jest niezaprzeczalna. Wpływa ona nie tylko na poszczególne pary walutowe, ale i nastroje inwestorów, którzy szukają najkorzystniejszych dla nich okazji.

Nie było wątpliwości co do tego, że inflacja przyspieszy w porównaniu do poprzedniego miesiąca, jednak nikt nie spodziewał się pobicia kolejnego rekordu. W Polsce w listopadzie 2021, inflacja wyniosła aż 7,7% według danych Głównego Urzędu statystycznego. Oznacza to kolejną falę osłabienia polskiego złotego i wzrost niepokoju społecznego. Z pewnością odbije się to na inwestorach i ich transakcjach.

Jeśli chcesz zacząć inwestować na rynku walutowym, zapoznaj się z tym artykułem i zacznij przygodę z Forex.

reklama

Drastyczne tempo wzrostu cen niemal wszystkich produktów stanowi zmartwienie nie tylko przeciętnego kowalskiego, ale i inwestorów giełdowych. Wszystko spada oprócz inflacji. Oznacza to wzrost ryzyka każdej zawartej transakcji i co się z tym wiąże - strat kapitałowych. Raphael Bostic, prezes Rezerwy Federalnej w Atlancie potwierdził co najmniej dwukrotne podniesienie stóp procentowych w najbliższym roku, jeśli inflacja pozostanie na tak wysokim poziomie.

W poszukiwaniu skutecznego zabezpieczenia przed destrukcyjnym wpływem rosnącej inflacji na realną wartość oszczędności inwestorzy coraz częściej kierują swoją uwagę w stronę aktywów, które uchodzą za nośnik wartości pieniądza w czasie. Obecnie najbardziej wartymi uwagi są nieruchomości oraz czyste złoto.

reklama

Nowy wariant koronawirusa - Omicron straszy cały świat.

Nie tylko inflacja negatywnie wpływa na rynek walutowy. Pojawienie się całkiem nowej mutacji Sars-Cov 2 powoduje ogólnoświatową panikę. Jerome Powell, prezes Fed potwierdził, że nowy wariant wirusa stanowi realne zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania gospodarki, poprzez spadek zatrudnienia, oraz jeszcze większą niepewność dotyczącą inflacji.

Na rynku można zaobserwować stosunkowo duży spadek cen zarówno akcji, jak i ropy naftowej. Cena pojedynczej baryłki ropy WTI spada do 67 USD, zaś Brent do 70 USD. W tym drugim przypadku cena jest o ponad 10 USD niższa niż w ubiegłym tygodniu.

Obecnie warto zastanowić się nad inwestycjami we franka szwajcarskiego i japońskiego jena, które wydają się być stosunkowo bezpiecznymi przystaniami. Spodziewana jest duża presja na waluty, które są bezpośrednio związane z surowcami.

reklama

Niepokój i niepewność co do sytuacji z pewnością będą się utrzymywać do czasu, kiedy nie otrzymamy więcej szczegółowych informacji na temat Omicromu. Lecz na to należy poczekać kilka tygodni.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama