Gmina Pleszew. Suchorzew. Temat fatalnego stanu dróg powiatowych zdominował tegoroczne zebranie wiejskie w Suchorzewie. Nie zabrakło także dyskusji o światłowodzie, czy kwotach przeznaczanych na inwestycje na terenach wiejskich.
Zebranie w Suchorzewie rozpoczęło się tradycyjnie od podsumowań - zarówno sołtysa jak i władz miasta.
Jak referował Dariusz Dryjański, w minionym roku spora część funduszu sołeckiego przeznaczona została na remont dróg, malowana była ponadto sala wiejska, a pozostałe koszty dotyczyły generalnie utrzymania porządku - przy sali i na wsi.
Ważną inwestycją była również kanalizacja sanitarna - to wielomilionowa inwestycja realizowana przez miasto. - Na rok 2020 są z kolei środki na przebudowę wodociągów na ul. Kwiatowej - mówił sołtys Suchorzewa.
Podczas swojego wystąpienia wyliczał również liczne imprezy integracyjne, które odbywały się w ubiegłym roku na wsi. Dziękował przy tym serdecznie wszystkim mieszkańcom, którzy zaangażowali się w ich organizację. - Nie byłbym sobą, gdybym nie podziękował też „młodzieży starszej”, która tańczyła na naszych dożynkach poloneza - dodawał Dariusz Dryjański.
Ważną informacją była planowana reaktywacja Koła Gospodyń Wiejskich w Suchorzewie.
- Chcemy to KGW w Suchorzewie odnowić, odbyło się już wstępne spotkanie, przyszło wiele pań, ale lista wciąż jest otwarta, panie mogą się dalej zapisywać. Wszystkie serdecznie zapraszam - zachęcał sołtys wsi.
Następnie - po prezentacji wiceburmistrza Andrzeja Jędruszka, który przedstawił m.in. plany miasta na najbliższy czas oraz po krótkim wykładzie o bezpieczeństwie asp. szt. Mariusza Nicke, rozpoczęła się główna dyskusja. Tematem przewodnim był oczywiście stan dróg.
Na tapet - jak niemal co roku - trafiły drogi powiatowe, o których remont mieszkańcy proszą już od wielu - czasami nawet dziesiątek - lat. Mieszkańcy w związku z tym nie kryli goryczy związanej z brakiem reprezentacji starostwa na ich zebraniu wiejskim.
- Newralgiczne są u nas drogi powiatowe, ale nie ma tu żadnego przedstawiciela. Czy możemy więc sobie za nie poużywać na panu burmistrzu? - pytał pół żartem pół serio jeden z mieszkańców.
Jak bowiem dodawał, na trasie powiatowej przez dziurę widać XIX wiek... - A żyjemy w XXI - zaznaczał...
WIĘCEJ PRZECZYTASZ WKRÓTCE W PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"