reklama

OZE to przyszłość również w budownictwie. Teraz wspólnoty mieszkaniowe mogą skorzystać z dużego wsparcia

Materiał promocyjny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

OZE to przyszłość również w budownictwie. Teraz wspólnoty mieszkaniowe mogą skorzystać z dużego wsparcia - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
6
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Dom i ogródOdnawialne źródła energii (OZE) to przyszłość. Dziś już niewielu trzeba to tego przekonywać. I co istotne można sięgnąć po wsparcie tego typu inwestycji w branży budowlanej. Mogą to zrobić także wspólnoty mieszkaniowe.
reklama

Warto tu wymienić choćby program „Termo”, realizowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Można z niego uzyskać dofinansowanie do montażu m.in. fotowoltaiki i pomp ciepła. Co ważne - ze sporej dotacji - nawet do 50% kosztów przedsięwzięcia - skorzystać mogą również nasze pleszewskie wspólnoty mieszkaniowe. Wiarygodnym partnerem w pozyskiwaniu tego typu grantu jest bowiem Pleszewskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego
 
- Niektórym wspólnotom może być potrzebny audyt energetyczny, innym skrócona ścieżka do inwestycji. Działamy w zależności od potrzeb – mówi prezes PTBS – Artur Stańczyk
 
Coraz więcej właścicieli budynków decyduje się na odnawialne źródła energii (OZE). I na szczęście nie jest to chwilowa moda. To ważne, bo korzystanie z fotowoltaiki czy pompy ciepła nie wpływa negatywnie na środowisko, a energia słoneczna, geotermalna czy wiatr - to darmowe i niewyczerpalne zasoby.
 

Zalety i mniejsze rachunki

 
Istotne jest też to, że OZE pozwalają znacząco zmniejszyć rachunki za prąd i podgrzanie wody oraz zapewniają stały jednostkowy koszt energii. O tych zaletach przekonują się również mieszkańcy powiatu pleszewskiego. I chodzi nie tylko o inwestycje w zasobach prywatnych. Chlubnym przykładem może być fotowoltaika, która została zamontowana na wybudowanych niedawno blokach przy ulicy Mieszka I w Pleszewie, należących do Pleszewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. I już przynosi korzyści ludziom i środowisku naturalnemu.
 
- Panele służą zasilaniu części wspólnych nieruchomości, a więc wind, oświetlenia korytarzy czy klatek schodowych, w prąd. Analiza faktur pokazuje jasno, że jest to istotny element obniżający wysokość rachunków. Dzięki nim koszty korzystania z energii elektrycznej zimą były niższe o około 10 procent - mówi Artur Stańczyk, prezes Pleszewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
 
I zauważa, że dzięki inwestycji w OZE można całkowicie lub w dużym stopniu uniezależnić się od zmieniających się cen rynkowych paliw kopalnianych. A to z kolei pozwala uniknąć problemów związanych z potencjalnymi kryzysami energetycznymi. 
 

Pomocne w kryzysie

 
PTBS swoje doświadczenie czerpie z zarządzania 37 wspólnotami mieszkaniowymi na terenie Pleszewa i Dobrzycy.
 
- Wiemy, co działo się z węglem w najgorszym momencie, po napaści Rosji na Ukrainę, kiedy cena ekogroszku zbliżała się do 4 tysięcy złotych za tonę. Niekorzystna była również sytuacja z gazem. Wspólnoty mieszkaniowe, które płaciły w grudniu 2021 roku rachunek 5 tysięcy złotych, rok później musiały zmierzyć się z kosztem rzędu 15 tysięcy. Obecnie korzystają z ochrony zapewnionej przez państwo, która zamraża cenę gazu na poziomie 20 groszy za kilowatogodzinę, a różnica zakładom energetycznym wypłacana jest z budżetu państwa. Nie mamy jednak pewności, jak długo to rozwiązanie zostanie utrzymane - mówi Artur Stańczyk.
 
Dlatego też dla PTBS zielona energia to ważny temat i spółka chce inwestować w nią coraz więcej. A także zachęcić do takich przedsięwzięć wspólnoty mieszkaniowe, którymi administruje.
 
- Nasza działalność jest oparta na społecznej odpowiedzialności. Gdy mówimy o OZE, to poza aspektem związanym z oszczędnościami czy stabilnością finansową liczy się dla nas zdrowie mieszkańców Pleszewa i okolic, a więc stawianie na takie rozwiązania, które emitują mniej szkodliwych substancji i nie zanieczyszczają środowiska. Przyniosą więc one korzyści wszystkim pleszewianom, zmieniając na lepsze nasze miejsce do życia - podkreśla prezes PTBS. 
 

Wątpliwości kontra korzyści 

 
Wspólnoty mieszkaniowe przed założeniem fotowoltaiki czy pompy ciepła (albo obu tych uzupełniających się komponentów razem) mogą zniechęcać koszty początkowe takiej inwestycji. Chociaż OZE pozwalają na spore oszczędności, to montaż nowej technologii jest droższy niż tradycyjnych generatorów energii.
 
- W porównaniu z wymianą kotła węglowego czy gazowego na nowy te początkowe nakłady są rzeczywiście duże. Koszt założenia kotła klasycznego to obecnie ok. 60 tysięcy złotych, a fotowoltaiki razem z pompą ciepła - ok. 300 tysięcy. Jednak wspólnota cały czas będzie uzależniona od dotychczasowego paliwa, co nie przynosi wspominanych już korzyści - mówi Artur Stańczyk.
 
Jasne w tym względzie są również kierunki polityki unijnej. Zgodnie z zapowiedziami do 2040 roku we wszystkich krajach UE mają zniknąć urządzenia grzewcze na paliwa kopalnianie. Dlaczego? Według Komisji Europejskiej budynki w Unii odpowiadają za 40% całkowitego zużycia energii i za 36% emisji gazów cieplarnianych. Do 2050 roku sektor budownictwa ma się stać neutralny dla klimatu, co wiąże się z bardziej restrykcyjnymi przepisami. Ale też zachętami do tego, by stawiać na ekologię, poprzez różnego rodzaju programy wparcia i dofinansowania. 
 

Grant OZE również dla wspólnot mieszkaniowych

 
Obecnie jedynym publicznym wsparciem finansowym, z jakiego mogą skorzystać wspólnoty mieszkaniowe, które decydują się na zieloną energię, to granty OZE w ramach programu „Termo”, którym zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego. Są one elementem Krajowego Planu Odbudowy (KPO). W tym przypadku budżet na dopłaty do inwestycji w OZE wynosi ponad 448 mln zł. Grant, działający na zasadzie refinansowania, ma na celu wspieranie inwestycji takich jak zakup, montaż czy budowa odnawialnego źródła (np. fotowoltaiki, pompy ciepła, kolektora słonecznego, czy kotła na biomasę) lub jego modernizację, dzięki której zainstalowana moc instalacji wzrośnie o co najmniej 25%. Taki grant pozwala pokryć nawet 50% kosztów inwestycji netto. Skorzystać mogą z niego również wspólnoty mieszkaniowe. Co ważne nie muszą mieć własnych środków na koncie, aby zrealizować przedsięwzięcie i otrzymać grant.
 
- To spore wsparcie, bo połowę kosztów inwestycji można pokryć z grantu - mówi prezes spółki. I precyzuje. - Z mojego doświadczenia wynika, że dla wspólnoty korzystne będzie wzięcie kredytu na całą sumę inwestycji, na jak najkrótszy okres, na przykład 5 lat. Zostańmy przy tym, że koszt fotowoltaiki i pompy to 300 tysięcy złotych. Instalacja będzie pracowała na siebie od chwili założenia i uruchomienia. Wykonawca otrzymuje zapłatę z kredytu, a pieniądze otrzymane z grantu OZE inwestor wpłaca bankowi, który ponownie przeliczy ratę odsetkowo-kapitałową. Kredyt będzie płacony już nie od 300 a 150 tysięcy. Wspólnota będzie następnie nadpłacać go z odłożonych pieniędzy. Możemy z dużym przekonaniem powiedzieć, że oszczędności uzyskane przez rezygnację z węgla czy gazu pokryją koszt inwestycji dofinansowanej z grantu, a właściciel wychodzi na zero, ale bogatszy o ekologiczną technologię.

Wnioski do czerwca 2026

Wspomniany grant OZE przeznaczony jest dla inwestorów realizujących projekty związane z nabyciem, montażem, budową lub modernizacją instalacji. I pokrywa 50% wydatków netto poniesionych na realizację zadania oraz służy refinansowaniu kosztów inwestycji. O środki na energię odnawialną może ubiegać się właściciel lub zarządca budynku wielorodzinnego. Z refinansowania mogą korzystać inwestorzy bez względu na status prawny, z wyłączeniem jednostek budżetowych i samorządowych zakładów budżetowych. Są to więc na przykład: wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe, jednostki samorządu terytorialnego, towarzystwa budownictwa społecznego, społeczne inicjatywy mieszkaniowe, spółki prawa handlowego, osoby fizyczne.

reklama

Grant OZE przysługuje, jeśli przedmiotem przedsięwzięcia, które nie zostało jeszcze rozpoczęte, jest: zakup, montaż lub budowa nowej instalacji odnawialnego źródła energii lub modernizacja instalacji odnawialnego źródła energii, w wyniku której zainstalowana moc instalacji wzrośnie o co najmniej 25 proc. Uwaga! Jeśli w budynku będącym przedmiotem przedsięwzięcia OZE znajdują się powierzchnie użytkowe służące celom innym niż mieszkalne lub wykonywaniu zadań publicznych przez organy administracji publicznej, wysokość grantu OZE stanowi iloczyn kwoty tego grantu i wskaźnika udziału powierzchni użytkowej służącej celom mieszkalnym i wykonywaniu zadań publicznych przez organy administracji publicznej w powierzchni użytkowej budynku. BGK przyjmuje wnioski o przyznanie grantu OZE do 30 czerwca 2026 r. 

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama