Na koncie małej - dzięki ludziom dobrego serca zebrano już całą potrzebną sumę – blisko 10 milionów złotych!
- Dziękujemy Bogu za wspaniałych ludzi, którzy nie pozwolili nam się poddać, pokochali Sandrę jak własną córkę i walczyli o nią. Będziemy jej opowiadać o Aniołach, którzy dokonali niemożliwego – dziękowali rodzice dziewczynki.
Teraz przed Sandrą okres leczenia. Szansą na zatrzymanie choroby jest terapia genowa, która od niedawna prowadzona jest nie tylko w USA, ale też w Lublinie. Lek zmienia kod genetyczny dziecka. Organizm zaczyna produkować białko niezbędne do pracy mięśni.
Warto przypomnieć, że akcję wsparcia dla dziewczynki zapoczątkowała kaliska Fundacja Klucz. Po czym dołączali się inni. Obojętni na los Sandry nie pozostali również mieszkańcy naszego powiatu, którzy licznie uczestniczyli w internetowych zbiórkach i licytacjach. Z pomocą pospieszyła lokalna społeczność Brudzewka. Był festyn charytatywny, zbiórki nakrętek i kasztanów, a w grudniu Jakub Małyjasiak i Krystian Lubka - przygotowali mikołajkową akcję, w którą zaangażowało się wiele osób. We wsi sprzedawano losy, a dochód przeznaczono właśnie na leczenie Sandry. Zebrano 6.400 zł.
Jakub Małyjasiak przypimina, że zbiórka nakrętek wciąż trwa.
- Cały czas zbieramy nakrętki dla Sandry. Chętni, którzy chcieliby w ten sposób pomóc dziewczynce, mogą dostarczyć nakrętki do Brudzewka i zostawić je pod numerem 51a - podkreśla.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.