Michałek urodził się we wrześniu 2016 roku. Z powodu niedotlenienia pierwsze godziny życia spędził pod namiotem tlenowym. Od samego początku borykał się ze wzmożonym napięciem mięśniowym. W wieku 2,5 roku pojawił się u niego pierwszy napad padaczki. Szybko okazało się, że jest to padaczka lekooporna. Chłopiec przeszedł w zeszłym roku wielogodzinną, skomplikowaną operację mózgu w Klinice Schön w Vogtareuth w Niemczech. W efekcie wycięto główne ognisko padaczki oraz odłączono pozostałą część półkuli prawej od lewej. Wydawało się, że to już ostateczny koniec problemów. Niestety, w badaniu histopatologicznym wyciętego odcinka wykryto stany zapalne mózgu, które odpowiadają za przenoszenie nawet minimalnych wyładowań, stąd burza w mózgu chłopca trwa nadal. Ataki przychodzą niespodziewanie i czasem są tak silne, że jest potrzebna hospitalizacja. Każdy napad bardzo wyniszcza Michałka i często niweczy postępy w rozwoju.
Zbiórka dla Michałka. Na co potrzebne są pieniądze?
5-latek nadal przyjmuje trzy leki przeciwpadaczkowe. Po konsultacji z neurologiem została podjęta decyzja o kolejnym pobycie w szpitalu i podaniu wlewów ze sterydów. Leki niestety wpływają na jego zachowanie. Zdarza się, że Michałek jest bardzo agresywny, szczypie, gryzie i wpada w histerię. Ataki bardzo się nasiliły. Zdaniem rodziców jest jeszcze gorzej, niż było przed operacją. Lekarz zasugerował konieczność powtórzenia badań genetycznych, ponieważ ma wątpliwości co do rzetelności wyników, które zostały zrobione wcześniej. Dla rodziny oznacza to jednak kolejne i to spore wydatki. Michałek przez leki i sterydy bardzo przytył i nie mieści się w standardowe spacerówki. Kiedy dostaje napad padaczki, bardzo ciężko jest go donieść w bezpieczne miejsce. Wtedy niezbędny okazuje się wózek inwalidzki, ponieważ tylko on spełnia wymagania dotyczące wagi. Ponieważ jednak chłopiec chodzi samodzielnie, dlatego rodzina nie ma szans, aby dostać pomoc finansową od państwa przy jego zakupie. Były też festyny oraz zbiórki nakrętek.Zbiórka na wózek inwalidzki oraz badania genetyczne prowadzona jest za pośrednictwem strony siepomaga.pl. Pomóc można nie tylko wpłacając pieniądze czy wysyłając sms-y, ale również przekazując używaną odzież. Na facebooku działa też grupa "Licytacje dla Michałka z Witaszyc", na której można licytować różnego rodzaju fanty i vouchery przekazane przez darczyńców i sponsorów. Można również przekazać 1% podatku. Wystarczy wpisać w formularzu PIT numer: KRS 0000387207, a w rubryce "informacje uzupełniające - cel szczegółowy" dodać: 717 MICHAŁ JĘDRASIAK. W pomoc Michałkowi włączyło się też wiele osób i instytucji m.in. strażacy z OSP Witaszyce.
Co można oddać, aby pomóc Michałkowi?
100% dochodu będzie przeznaczone na leczenie i rehabilitację Małego Wojownika. Wyznaczone zostało kilka miejsc, w których można oddać zbędne rzeczy. A co można przekazać? Mile widziane są wszelkie rzeczy, a w szczególności:
- ubrania,
- obuwie,
- firany,
- pościele,
- koce,
- ręczniki,
- obrusy,
- bieżniki,
- narzuty,
- zabawki
- Aneta (Witaszyce) - 784 670 420
- Kamila (Hilarów) - 669 518 526
- Angelika (Jarocin) - 605 131 245
- Karolina (Kotlin) - 601 797 215
- Patrycja (Fabianów) - 605 987 712
- Marta (Witaszyce) - 669 775 679
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.