KGW w Czerminie powstało w 1964 roku. Nie ma pewności, czyja to była inicjatywa. – Najprawdopodobniej kółka rolniczego, ale nie zachowały się żadne dokumenty – mówi Maria Doczekalska, która stoi na czele organizacji od maja 2005 roku.
Pierwszą przewodniczącą organizacji była Maria Grygiel. W kole działało wówczas 41 kobiet. Następnie, przez wiele lat przewodniczącą koła była Seweryna Makowiecka, która za swoją działalność otrzymała tytuł „Honorowej Członkini KGW”. Dziś w kole działają 43 panie, w tym aż 15 seniorek. – Niektóre z nich nadal chętnie przychodzą na różne uroczystości – mówi szefowa, Maria Doczekalska. I dodaje, że w ub. roku zmarła, w wieku 93 lat, pani Pelagia Kaczmarek. - Do końca uczestniczyła we wszystkim co organizowałyśmy.
Panie z KGW w Czerminie współpracują z radą sołecką, ośrodkiem kultury, szkołą, biblioteką, Środowiskowym Domem Samopomocy, OSP w Czerminie, Stowarzyszeniem Miłośników Sołectwa Czermin oraz z klubem motocyklowym ISKRA. Dzięki tej szerokiej współpracy w Czerminie odbywa się wiele imprez. - Na które przygotowujemy poczęstunek – mówi liderka koła.
Ważnym świętem we wsi są dożynki, które rozpoczynają się mszą, poświęceniem i rozwiezieniem do mieszkańców chlebków. - W godzinach popołudniowych wszyscy spotykają się w parku, aby obejrzeć przygotowaną przez ośrodek kultury część artystyczną, w której zawsze biorą udział czermińskie dzieci i młodzież – mówi Maria Doczekalska. I dodaje. – Kiedyś wystąpił zespół „Młodość” z Ukrainy. I jak mówi była to zasługa kierowniczki ośrodka kultury – Renaty Półtorak oraz jej męża. I jak na dożynki przystało nie może też zabraknąć przygotowanego przez panie z koła poczęstunku oraz zabawy tanecznej.Warto też wspomnieć, że członkinie koła biorą udział w wielu pokazach, szkoleniach i konkursach. Uczestniczyły na przykład w gminnym konkursie wyplatania wieńców dożynkowych.
Gospodynie od kilku lat organizują też andrzejki i sylwestra.– Do zabawy przygrywa DJ lub zespół. W imprezach tych uczestniczą mieszkańcy i osoby z poza gminy.A działaczki skrupulatnie rozliczają każdą imprezę. – Mamy swoją księgową – informuje pani Maria. I kontynuuje. – Chcemy mieć czyste sumienie, żeby nikt nam niczego nie zarzucił.Wszystkie ważniejsze wydarzenia dokumentowane są w kronikach, które koło prowadzi od 1983 roku. -Chcemy, pozostawić pamiątkę dla następnych pokoleń – tłumaczy Maria Doczekalska.
Panie z KGW z Czermina przepadają za wyjazdami. Wspólnie z ośrodkiem kultury organizują wycieczki np. do Zakopanego, Pragi, Kudowy-Zdrój, Szczawnicy. Jednak najbardziej ukochały góry. – Zdecydowanie wolimy aktywny wypoczynek – podkreśla Maria Doczekalska, szefowa koła.
