Znany dziennikarz był gościem wrześniowego saloniku kulturalnego w Bibliotece Publicznej w Pleszewie. Na spotkanie przybyło ponad 100 osób. Gość szybko zaskarbił sobie sympatię słuchaczy: Miło mi jest gościć w rodzinnym mieście byłej pani premier – powiedział Krzysztof Ziemiec. Dziennikarz opowiadał o początkach swojej drogi zawodowej, która nie była związana z mediami, kulisach pracy dziennikarskiej oraz książkach i zapisach prowadzonych przez siebie wywiadów. - Pierwsza książka powstała po moim wypadku. Koledzy namawiali mnie, by napisać coś, co byłoby dla innych takim plastrem na zbolałą duszę, podręcznikiem, jak sobie poradzić w życiu w trudnej sytuacji – powiedział Krzysztof Ziemiec. Zdaniem prezentera, główna trudność pracy, jaką wykonuje, polega na obowiązku nieustannego bycia na bieżąco ze wszystkim, co dzieje się wokół: Ja jestem od samego początku dziennikarzem informacyjnym, który interesuje się, bo musi, i polityką, i gospodarką, i sprawami społecznymi. Muszę być przygotowany ze wszystkich najważniejszych rzeczy, czyli zarówno z Ukrainy, jak i tego, kto i dlaczego został marszałkiem sejmu, jak i tego, że w gospodarce znów mamy tąpnięcie i PKB jest niższe niż powinno być. Jak mnie wyślą na odcinek ukraiński, to muszę się szybko na lotnisku przygotować, idąc do sejmu też muszę wiedzieć, co i jak, zapraszając gości też muszę mieć koncepcję na rozmowę – powiedział dziennikarz. Szerzej o wizycie Krzysztofa Ziemca w Pleszewie już we wtorek w "Życiu Pleszewa". (hm)
Spotkanie z Krzysztofem Ziemcem
Opublikowano:
Autor: Hubert Moscipan
Przeczytaj również:
Kultura
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ