Gmina Gołuchów. Sporo emocji wzbudziła niedawna dyskusja wokół przyjęcia Lokalnego Programu Rewitalizacji dla Gminy Gołuchów na lata 2017-2023
Jego zarys został omówiony podczas jednej z niedawnych sesji rady gminy. Jak podkreślał wójt Marek Zdunek, wcześniej program został już pozytywnie zaopiniowany przez urząd marszałkowski, uzyskał też tam pozytywny audyt.
- Przed opracowaniem lokalnego programu odbyły się spotkania w naszej gminie, choć nie były one - jeśli chodzi o frekwencję - dość liczne - opisywał włodarz.
W wyniku analizy sytuacji w całej gminie - poszczególnych czynników społecznych, gospodarczych, związanych z infrastrukturą itd. - wyłoniono w sumie kilka obszarów, które spełniają kryteria związane z rewitalizacją. Chodzi o Gołuchów - określony przestrzennie wraz z miejscowością Przekupów - Jedlec, Karsy, Tursko oraz Kościelną Wieś.
Podczas dyskusji odnośnie przyszłości, nie zabrakło gorącej dyskusji.
- Doceniam trud i prace, nie neguję wymienionych obszarów, inwestycje tam z pewnością są zasadne. Ale… Pochodzę z Kuchar, a tu życie mamy uciążliwe: mamy „krajówkę”, trzy kompleksy szklarniowe, rozbudowującą się oczyszczalnię - a co za tym idzie każdy wie. Mamy też zjawisko depopulacji - mieszkańcy od 3 lat proszą się o wydzielenie gruntu pod zabudowę jednorodzinną - wyliczał radny.
- Żeby jakiś teren miał gorzej niż Kuchary to musiałaby bomba atomowa wybuchnąć! - twierdził obrazowo Biesiada.
Swoje uwagi wtrącił także radny Marian Wysocki.
- To nie jest program zrównoważony, ale zróżnicowany - uważam, że południowa część naszej gminy jest niedowartościowana, niedoinwestowania i zostawiona na pastwę losu od kilkudziesięcioleci - komentował rajca.
CO JESZCZE MÓWILI RADNI? NA JAKIE KONKRETNIE ZADANIA GMINA GOŁUCHÓW MOŻE POZYSKAĆ PIENIĄDZE? JAK NA WĄTPLIWOŚCI RADNYCH ODPOWIADAŁ WÓJT?
PRZECZYTASZ O TYM W AKTUALNYM PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"