reklama

Zmarł Jerzy Purol. Ceniony pracownik wielu pleszewskich restauracji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zmarł Jerzy Purol. Ceniony pracownik wielu pleszewskich restauracji - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
1
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
OdeszliZmarł Jerzy Purol - ceniony pracownik wielu pleszewskich restauracji. - Jerzy był człowiekiem odpowiedzialnym oraz wymagającym, służył pomocą osobom, których uczył zawodu gastronomicznego - wspomina jego brat Roman.
reklama

Jerzy Purol urodził się 19 listopada 1947r. w Jarocinie w rodzinie inteligenckiej. W roku 1956, z racji objęcia przez ojca - Aleksa, stanowiska pełnomocnika powiatu pleszewskiego, cała rodzina przeprowadziła się do Pleszewa.

Po ukończeniu szkoły podstawowej, Jerzy rozpoczął edukację w szkole zawodowej przy pleszewskiej Fabryce Obrabiarek w zawodzie ślusarza. Postanowił jednak to rzucić i wyjechał do Rzeszowa, gdzie wstąpił do wyższej szkoły gastronomicznej. Ukończył ją z wynikiem pozytywnym - w charakterze kucharza - kelnera.

W trakcie odbywania służby wojskowej w Krośnie poznał swoją żonę Marię (z domu Bronisz), mieszkającą z rodzicami w dużym gospodarstwie rolnym w Ołoboku, blisko Łagowa. Ślub wzięli w 1969 r. Dochowali się czwórki dzieci: córek - Doroty i Izabeli oraz synów - Piotra i Jakuba.

reklama

Jerzy początkowo podjął pracę kelnera w restauracjach  Klubowa i Kolorowa w Pleszewie. Po wyprowadzce do Nowego Światu, pracował w rolniczym kombinacie, gdzie został kierownikiem zakładu gastronomicznego, następnie objął stanowisko w Korzkwach - będąc kierownikiem restauracji. Przed przejściem na emeryturę kierował restauracją „BOGMAR” przy stacji paliw LOTOS-ORLEN.

  -  Jerzy był człowiekiem odpowiedzialnym oraz wymagającym, służył pomocą osobom, których uczył zawodu gastronomicznego. Z okazji wielu uroczystości przygotowywał swoje niepowtarzalne posiłki oraz sławne kolorowe patery - księdzu Henrykowi Szymcowi z Parafii św. Jana Chrzciciela, jak również swojemu przyjacielowi - księdzu Guziałkowi z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej. Jerzy był oddanym i prawdziwym katolikiem, poświęcał swój czas, by zapalać znicz przy pomniku księdza Popiełuszki - wspomin brat Jerzego - Roman. 

reklama

Jerzy zawszę myślał o rodzinie mówiąc - rodzina to miłość. 

- Każdego 15 października oraz 28 lutego - to imieniny żony i moje - na naszych stołach lądowały wspaniałe pyszności, w formie pater przygotowanych przez brata Jerzego. Tego mi zabraknie w 2023 r. - mówi ze smutkiem pan Roman - Myślę, że nasze życie przemija bardzo szybko, chwila za chwilą, dzień za dniem, on do końca myślał, że przezwycięży swą ciężką chorobę i swoje cierpienie. Nie było mu dane.

Jerzy Purol zmarł 27 sierpnia 2023r. 

 

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama