reklama
reklama

Kto ma szanse na transfer do UFC?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Materiał partnera

Kto ma szanse na transfer do UFC? - Zdjęcie główne

foto Materiał partnera

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Promowane W ostatnich latach miało miejsce kilka spektakularnych transferów na linii KSW -> UFC. Czy są kolejni kandydaci do zmiany barw i przejścia do najlepszej organizacji sportów walki na świecie?
reklama

Marian Ziółkowski

Już od dłuższego czasu opinie ekspertów, a także kibiców wskazują, że zawodnikiem, który mógłby sprawdzić się w ramach najlepszej organizacji sportów walki na świecie, jest Marian Ziółkowski. Golden Boy posiada pas mistrzowski KSW, który zdobył po tym, jak Gamrot zdecydował się na transfer do UFC. Ziółkowski od tego czasu stoczył kilka udanych obron pasa, czym potwierdził wysokie aspiracje.

Na koncie tego zawodnika znajduje się aż 35 zawodowych pojedynków, co pokazuje, jak dużym doświadczeniem dysponuje Marian Ziółkowski. Golden Boy zaliczył w tym czasie 25 wygranych i tylko 8 porażek. Ogólnie jego dyspozycja w ostatnich walkach pozwala zakładać, że ma one realne szanse na ewentualny transfer. Wiele może się jednak zmienić tuż po najbliższym pojedynku, w którym jego rywalem będzie Parnasse. W przypadku zwycięstwa na Stadionie Narodowym Ziółkowski może uznać, że organizacja KSW nie zapewni mu już poważniejszych sprawdzianów, dlatego przenosiny za ocean mogą być naturalnym krokiem w rozwoju tak, jak w przypadku Mateusza Gamrota.

 

Salahdine Parnasse

Wielkim talentem i niesamowitymi umiejętnościami może się również pochwalić inny zawodnik federacji KSW, czyli Salahdine Parnasse. Francuz przez niektórych kibiców określany jest mianem największego talentu, który występuje na galach KSW. Salahdine Parnasse ma przed sobą starcie, w którym zmierzy się z Marianem Ziółkowskim. Posiadacze dwóch pasów mistrzowskich wyjdą do oktagonu na Stadionie Narodowym.

Ogólnie bilans walk w wykonaniu tego zawodnika jest bardzo imponujący. 25-letmi Francuz do tej pory stoczył aż 18 zawodowych pojedynków. W tym czasie zanotował aż 17 wygranych i tylko jedną porażkę w walce z Danielem Torresem. Zrewanżował się jednak temu przeciwnikowi już w grudniu 2021 roku, kiedy to udało mu się wyciągnąć wnioski i pokonać Torresa po decyzji sędziów. Salahdine Parnasse to bardzo spektakularnie walczący zawodnik, który najwięcej razy pokonywał swoich przeciwników przed czasem. Łącznie 9 z 17 jego wygranych miało miejsce przed czasem przez TKO/KO lub poddanie w proporcji 2 do 7 na korzyść poddań. Salahdine Parnasse ma jednak taki styl, że lubi też punktować rywali, więc nie ma problemów z wygrywaniem przez decyzję.

 

Adrian Bartosiński

Zawodnikiem, na którego bez wątpienia zwracają uwagę największe federacje sportów walki na świecie, jest również Adrian Bartosiński. Redakcja mma24.pl zwróciła uwagą, że może być to kolejny niepokonany mistrz KSW, który przeniesie się za ocean. Bartosiński w dotychczasowej karierze stoczył 13 zawodowych pojedynków i zanotował w tym czasie komplet zwycięstw. Ogólnie spoglądając na jego bilans, łatwo zwrócić uwagę, że z reguły nie pozostawia on decyzji w rękach sędziów. Aż 12 z 13 zwycięstw miało miejsce przed czasem. I jeden z najbardziej spektakularnie walczących zawodników w KSW ma przed sobą świetlaną przyszłość, jeśli uda mu się utrzymać obecną dyspozycję.

Do tej pory Bartosiński pięć razy rywalizował w KSW, więc możliwe, że jeszcze będzie chciał się sprawdzić w kolejnych pojedynkach, a dopiero później zacznie rozważać transfer do UFC, jednak nie ma wątpliwości, że jest już na liście obserwowanych zawodników przez największych w branży. Takie sytuacje bardzo często były widoczne w ostatnich latach na linii KSW – UFC.

 

Andrzej Grzebyk – zaprzepaszczona szansa?

W branży polskich sportów walki bardzo długo głośno było o Andrzeju Grzebyku. Eksperci, a także kibice wypowiadali się i wróżyli mu świetlaną przyszłość. Jednak trzeba przyznać, że po transferze do KSW kariera nie potoczyła się tak, jak można się było tego spodziewać. Grzybek na ten moment nie potwierdził swoich wysokich aspiracji i umiejętności. Na jego koncie znajduje się zaledwie lekko powyżej 50% wygranych walk w KSW. W bilansie są 4 zwycięstwa i 3 porażki, co mocno skomplikowało sytuację w jego karierze. Aktualnie transfer za ocean jest raczej wykluczony, ponieważ Grzebyk najpierw musi potwierdzić umiejętności w KSW i zdominować swoją kategorię wagową, a następnie myśleć o wskoczeniu na wyższy poziom. Pojedynek między innymi z Adrianem Bartosińskim pokazał mu, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w kontekście rozwoju w przyszłych latach. Minusem dla Grzebyka jest bez wątpienia to, że ma już 32-lata na karku, więc powinien być już gotowym zawodnikiem, jak chociażby Marian Ziółkowski, ale brakuje mu jeszcze wiele doświadczenia względem Golden Boya.

 

Jak układały się transfery z KSW do UFC w ostatnich latach?

Dwa najbardziej spektakularne transfery, jakie miały miejsce na linii KSW i UFC w ostatnich latach to przejścia Mateusza Gamrota i Jana Błachowicza. Błachowicz o wiele szybciej rozpoczął swoją karierę za oceanem i obecnie ma już kilkuletnie doświadczenie w rywalizacjach podczas najlepszej organizacji sportów walki na świecie. Początki oczywiście nie należały do najłatwiejszych i trzeba było zebrać cenne wnioski, ale Cieszyński Książe stał się w pewnym momencie posiadaczem UFC, co nie dzieje się zbyt często w kontekście polskich zawodników. Wcześniej takim osiągnięciem mogła pochwalić się Joanna Jędrzejczyk, która przez kilka lat dominowała wydarzenia w wadze słomkowej kobiet. Błachowicz w tym momencie nie jest już posiadaczem pasa mistrzowskiego, jednak nadal plasuje się w czołówce rankingów w swojej kategorii wagowej. Kilka miesięcy temu miał okazję po raz kolejny wskoczyć na tron, jednak walka mistrzowska zakończyła się remisem. Nie ma jednak wątpliwości, że jest to jeden z najlepszych transferów, jaki został dokonany na linii KSW – UFC.

Sporym zainteresowaniem mediów, a także kibiców cieszyły się także przenosiny Mateusza Gamrota za ocean. Popularny Gamer dominował wydarzenia na KSW i nie zanotował nawet jednej porażki. Niepokonany mistrz polskiej organizacji przeniósł się do UFC kilka lat temu. Już w debiucie przekonał się o tym, że będzie to o wiele trudniejsze wyzwanie. Gamrot teoretycznie poradził sobie bardzo dobrze z Kutateladze, ale sędziowie kontrowersyjnie przyznali wygraną przeciwnikowi, który sam przyznał, że nie wygrał tego pojedynku. Od tej walki Polak zdecydował się nie zostawiać już werdyktu w rękach sędziów i kończył walki przed czasem, a zgarniając bonusy na 3 kolejnych galach. Jego największym sprawdzianem był pojedynek z Beneilem Dariushem, który pokazał jednak, że obecnie jest jeszcze wiele do zrobienia w przygotowaniach fizycznych, aby Gamrot mógł myśleć o walce o pas mistrzowski. Polak plasuje się jednak w czołowej dziesiątce w rankingu najlepiej obsadzonej kategorii wagowej UFC, co jest sporym sukcesem.

 

Więcej sportu znajdziesz na naszej stronie w zakładce SPORT.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Autor tekstu: Filip Mełnicki – obecnie związany z agencją iGaming Nomads. Od 2 lat w branży iGaming, zajmuje się pisaniem artykułów o sporcie i zakładach bukmacherskich. Prywatnie fan Twardych Pierników Toruń.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama