Rekordowe przychody i zyski

Ursus S.A. - polski producent ciągników i maszyn rolniczych z marką o ponad 120-letniej tradycji mechanizacji polskiego rolnictwa, wykazał rekordowy wzrost przychodów i solidne zyski w 2014 r.

W 2014 r. firma osiągnęła rekordowy 51 procentowy wzrost przychodów do poziomu 224,1 mln zł, między innymi w związku z realizacją kontraktu w Etiopii (122,2 mln zł). Sprzedaż krajowa w tym okresie wyniosła 102 mln zł, czyli wzrosła o 4,3% - efekt braku środków na dofinansowanie zakupu maszyn dla rolnictwa z programu PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich). W omawianym okresie spółka wykorzystała moce produkcyjne zakładów na realizację kontraktu etiopskiego, co wpłynęło na ograniczony potencjał produkcyjny przeznaczony na rynek krajowy. - Wyniki za 2014 rok są zgodne z naszymi założeniami: pokazaliśmy rekordowe przychody na poziomie 224,1 mln zł i ponad 21 mln zł EBIT, co pozwoliło wypracować 15 mln zł zysku netto. Osiągnięte wyniki potwierdzają słuszność koncepcji odbudowy polskiej marki URSUS i jej potencjał krajowy oraz zagraniczny - komentuje Karol Zarajczyk, prezes Ursus S.A.

W latach 2013-2014 spółka wprowadziła do oferty 9 produktów, w tym 7 nowych modeli ciągników o mocy 50-180 KM. W 2014 r. spółka koncentrowała się także na dalszym rozwoju sprzedaży zagranicznej w krajach takich, jak: Czechy, Słowacja, Węgry, Belgia, Holandia, Słowenia, Chorwacja oraz na rynkach skandynawskich i wschodnich. Efekty rozwoju sprzedaży zagranicznej widoczne są również na rynkach pozaeuropejskich. W 2013 r. firma zawarła umowę z etiopską spółką METEC na dostawę w dwóch fazach łącznie 3 tysięcy ciągników, wyposażenie centrów serwisowych oraz dostawę części zamiennych.

W ubiegłym roku spółka przeznaczyła około 17 mln zł na rozwój oferty i rozbudowę zaplecza produkcyjnego. W bieżącym roku URSUS planuje przeznaczyć kolejne 24 mln zł na inwestycje. - Rozbudowa zaplecza produkcyjnego i R&D to jeden z naszych priorytetów strategicznych. Chcemy wykorzystać siłę marki oraz potencjał polskich inżynierów i konstruktorów do stworzenia w Lublinie nowoczesnego centrum badawczo-produkcyjnego, aby przywrócić tradycję polskiej motoryzacji sięgającą czasów przedwojennych - podkreśla Karol Zarajczyk, prezes Ursusa.