Dlaczego funkcjonariusze pojechali do Brudzewka?.
Ponieważ otrzymali zgłoszenie o kolizji - informuje Monika Kołaska z pleszewskiej policji.
Kiedy zjawili się na miejscu znaleźli tylko leżące na dachu auto. Kierowcy nigdzie nie było.
Mundurowi ustalili dane osoby odpowiedzialnej za to zdarzenie. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec gminy Chocz. Mężczyzna oświadczył, że na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie dachował - relacjonuje Monika Kołaska.
Dlaczego uciekł?
Kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie na urządzeniu pomiarowym wykazało 1,4 promila alkoholu w organizmie - mówi st. asp. Monika Kołaska.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.