Czy Gołuchów przejmie drogi wewnętrzne na osiedlu Antczaka w Kościelnej Wsi? Deweloper, który wybudował tam 95 domów prosił o to już w ubiegłym roku. Złożył nawet pismo w tej sprawie do urzędu. Był też na spotkaniu z radnymi. Nie upłynęło ono w sympatycznej atmosferze, dlatego kaliski biznesman opuścił salę. Do sprawy wrócił ostatnio Dawid Przespolewski, na co dzień mieszkaniec Kościelnej Wsi, i jak głosi wieść gminna – potencjalny kandydat na wójta.
- Pytałem przewodniczącego, czy sprawa jest rozpatrywana i uzyskałem odpowiedź, że nie będzie, nie było formalnego wniosku – przypominał Dawid Przespolewski. To, jak mówił, nie do końca go przekonało. Dlatego o wyjaśnienia poprosił wójta. - I na pytanie, czy wniosek został wycofany (chodzi o wniosek kaliskiej firmy w sprawie przejęcia dróg - przyp. red.), mam odpowiedź, że nie został.
I tu mieszkaniec Kościelnej Wsi przytoczył pismo, w którym wójt Marek Zdunek informuje dewelopera z Kalisza, że w najbliższym czasie przedłoży radnym projekt uchwały w sprawie nabycia przez gminę kilku działek na osiedlu w Kościelnej Wsi. Dlatego też prosi o wskazanie konkretnych numerów. Drugim pismem, jakim dysponował Przespolewski, była z kolei odpowiedź z firmy Antczak, w którym deweloper podaje numery działek do wykup oraz obszar – łącznie 21.000 m2.
Z wyjaśnieniami pośpieszył wójt. Poinformował, że sprawa ewentualnego przejęcia dróg na osiedlu na razie stanęła w martwym punkcie. - Była ona na innym etapie, dopóki nie pojawił się problem przejęcia tej części Kościelnej Wsi, przez samorząd Kalisza. Dlatego w tej chwili sprawa została niejako odłożona – podsumował Marek Zdunek. Do tematu wrócimy więc na łamach „Życia Pleszewa”.
