Pleszew. Budowa ronda na skrzyżowaniu ulic Lipowej, 70. Pułku Piechoty, Armii Poznań oraz Malińskiej – to temat, o którym co chwilę wspominają mieszkańcy – przy okazji dyskusji o inwestycjach drogowych w Pleszewie. – Rondo tutaj jest po prostu konieczne! Wyjechanie od strony Kowalewa graniczy czasami z cudem – twierdzi jeden z naszych Czytelników. Podobne głosy płyną też ze strony naszych internautów.
- To skrzyżowanie jest jednym z najdziwniejszych i najniebezpieczniejszych w mieście. Kiedyś równać się z nim mogło tylko rondo na Słowackiego i Targowej, ale tam w końcu zrobili rondo. Moim zdaniem teraz pora na prace w rejonie trasy na Kowalew – mówi Czytelnik, który skontaktował się z naszą redakcją.
Jak opisuje, sam często porusza się wspomnianą drogą i przejeżdża przez skrzyżowanie. I mówi wprost: tam po prostu jest niebezpiecznie.
– Po pierwsze wyjechanie od strony Kowalewa w stronę centrum, zwłaszcza w godzinach szczytu – graniczy niemal z cudem. Nie lepiej jest od Malińskiej, ale od ul. 70 Pułku Piechoty jest naprawdę niebezpiecznie. Widoczność po prostu jest fatalna, a samo skrzyżowanie jest „krzywe” - przez co jeszcze bardziej sprawa jest utrudniona. Bywają sytuacje, że kierowcy stoją nawet po kilka dobrych minut w miejscu, bo nie idzie wyjechać. A z kolei ci bardziej „narwani” wymuszają pierwszeństwo - co powoduje z kolei różne niebezpiecznie sytuacje – wylicza nasz Czytelnik.
I dodaje wprost: Rondo tutaj powinno być obecnie priorytetem dla władz miasta.
Co na to inni mieszkańcy? Zapytaliśmy ich o zdanie na naszym profilu na Facebooku „Życie Pleszewa”.
Odzew był ogromny, ponad setka osób popierała pomysł budowy ronda na wspomnianym skrzyżowaniu. Nie brakowało także opisów własnych doświadczeń.
- Ja się dziwię, że wypadku tam jeszcze nie było. Jak tam stoję to używam słów, których na do dzień nie mówię - komentuje pół żartem pół serio pani Hanna.
Co na to wszystko władze powiatu? Czy budowa ronda jest w planach? Zapytaliśmy o sprawę starostę.
PRZECZYTASZ O TYM W NAJBLIŻSZY WTOREK W PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"