Gwiazdą Dni Dobrzycy 2018 będzie Stachurski. Na jednej z sesji dyskutowano, czy imprezę zrobić darmową, bowiem zwykle jest ona biletowana. Pisaliśmy wówczas, że w sali komentowano, iż na koniec kadencji obecni samorządowcy chcą zrobić dobre wrażenie na wyborcach, akurat na tegoroczne Dni Dobrzycy wpuszczając wszystkich za darmo.
Do tematu powrócono na jednej z sesji. Zapytał o to burmistrza przewodniczący rady Witalis Półrolniczak. - Nie było zgody radnych, żeby było za darmo. Będzie, jak co roku, odpłatnie - odpowiedział Jarosław Pietrzak. - Była taka informacja, że przed wyborami chcemy sobie zrobić za darmo reklamę, kampanię, więc myślę, że odstawmy ten temat na rok 2019. Żeby nam nikt nie zarzucił, że chcemy się promować za gminne pieniądze - dodał burmistrz.
Przewodniczący rady stwierdził, że artykuł na temat darmowych Dni Dobrzycy zakłamał prawdziwe intencje radnych. - Było to krzywdzące i dla nas i dla mieszkańców. Nie kierowałbym się tym, tylko potrzebą społeczną. Bo gdzie się ruszę w Dobrzycy, to temat jest jeden: czy to będzie normalnie, czy za pieniądze? Radnych nikt nie pytał, tylko gazeta napisała - mówił Witalis Półrolniczak. - Jeżeli ktoś ma nam wytykać, że sobie robimy igrzyska, to uważam, że w tym roku wyborczym zostawmy tak, jak było - podsumował burmistrz Pietrzak. Z budżetu na Dni Dobrzycy jest zaplanowane 20.000 zł. - Reszta musi pochodzić z wpływów z biletów. Organizacja święta miasta to kwota rzędu 65-70 tysięcy złotych - wyjaśnił Wojciecha Maniak, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Dobrzycy.
Drugą gwiazdą będzie zespół disco-polo FREAKY BOYS. Wystąpią przed Stachurskim.