Gmina Dobrzyca. Początek roku i generalnie ostatnie miesiące – w związku z panującą pandemią koronawirusa - był niezwykle trudnym czasem dla działalności kulturalnej. Nie inaczej było w Dobrzycy, gdzie zdecydowana większość zaplanowanych imprez po prostu się nie odbyła. Jest też jednak druga strona medalu. Dotychczasowe „oszczędności” pozwolą na realizację kilku inwestycji. Jakich?
- Okres dla kultury był – jaki był – komentuje wprost Wojciech Maniak, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Dobrzycy. Trudno się dziwić - koronawirus pokrzyżował plany wszystkim. A instytucje kultury, które organizowały wcześniej wiele masowych imprez – odczuły to w szczególności.
– Z powodu tego co nas spotkało, Gminne Centrum Kultury w pierwszym półroczu działało de facto przez ok. 2,5 miesiąca. Nie mieliśmy możliwości realizacji założonych wcześniej planów – większość imprez po prostu się nie odbyła, co każdy mógł bezpośrednio zauważyć – podkreśla Wojciech Maniak.
Dyrektor nie ukrywa przy tym, że w związku z całą sytuacją inaczej wyglądają obecnie finanse dobrzyckiego ośrodka kultury.
– Jeśli chodzi o finanse wykonaliśmy ok. 30 proc. założeń planu w pierwszym półroczu. W czerwcu wystąpiłem ponadto z wnioskiem odnośnie tarczy antykryzysowej – dzięki czemu dostaliśmy ok. 60 tys. zł – komentuje Wojciech Maniak. Na co „zaoszczędzone” pieniądze zostaną przeznaczone?
Pewien plan jest.
– Ustaliliśmy z panem burmistrzem kwestię związaną m.in. z planowaną rozbiórką komina oraz sprawami związanymi ze stworzeniem nowych miejsc parkingowych przy GCK – zaznacza dyrektor.
Rozbiórka komina jest konieczna ze względów bezpieczeństwa. – Wystąpiłem już z wnioskiem w tej sprawie – przyznaje Maniak.
O planowanych nowych miejscach parkingowych przy GCK pisaliśmy z kolei niedawno na naszych łamach. Jak zdradzał nam wówczas szef dobrzyckiej kultury, rozmowy z właścicielami pobliskich szopek idą dobrze. A docelowo – „uwolnienie” tego terenu pozwoli stworzyć – w końcu - kilka dodatkowych miejsc, które ułatwią ludziom dojazd do GCK.
– Przy większych imprezach zawsze jest ten problem – z miejscami do parkowania. Myślę, że uda się to w końcu zrealizować – zapowiada Wojciech Maniak.
Sam burmistrz przyznaje, że dyrektor dostał w tej sprawie „zielone światło” do działań.
– Ten parking naprawdę jest tam potrzebny. Pozyskaliśmy już kostkę ze starostwa i myślę, że uda się to zrealizować. Poprawi to wizerunek GCK i ułatwi dostępność dla mieszkańców – komentuje Jarosław Pietrzak.
Ostatni z planów inwestycyjnych na najbliższy czas to zakup rolet zewnętrznych do budynku.
– Dzięki temu można zaciemniać salę przy różnego rodzaju pokazach czy teatrach – zaznacza Wojciech Maniak.