Długie dyskusje i na komisjach, i na II sesji nowej rady, towarzyszyły dobrzyckim rajcom w podjęciu decyzji o 40% podwyżce opłat za odbiór śmieci.
Propozycja burmistrza Jarosława Pietrzaka dotyczyła właśnie 40% podwyżki opłat za odbiór śmieci. I, jak zapewniał, nie jest pewne, czy pokryje to wszystkie koszty tej usługi. - Gmina nie może zarabiać na śmieciach, musimy po prostu pokryć wszystkie koszty tej usługi, które po nowym roku w każdym sektorze wzrosną. Te szacowane dane już mamy i oby to 40% wystarczyło - mówił włodarz. Radni ubolewali, że po raz kolejny wszystkie koszty podwyżki spadną na mieszkańców. Były propozycje 20, 25, 30 czy 35% wzrostu opłat. Rozważano za i przeciw. Zastanawiano się, czy lepiej od razu przegłosować większą podwyżkę, czy kilkakrotnie podchodzić do mniejszych. Nie było łatwo. W końcu przewodniczący rady Witalis Półrolniczak zarządził głosowanie. Za było 9 radnych, 5 wstrzymało się od głosu, a 1 był przeciw.
Więcej w "Życiu Pleszewa"