reklama
reklama

Drastyczne sceny na jednej z ferm. Zwierzęta umierały w męczarniach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: TOZ Krotoszyn/Otwarte Klatki

Drastyczne sceny na jednej z ferm. Zwierzęta umierały w męczarniach - Zdjęcie główne

Zdjęcie z interwencji obrońców zwierząt na fermie lisów pod Krotoszynem | foto TOZ Krotoszyn/Otwarte Klatki

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Makabryczne sceny miały mieć miejsce na fermie lisów w Durzynie pod Krotoszynem - zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Pleszewa. Sprawa wyszła na jaw już w październiku ubiegłego roku. Teraz są już zarzuty prokuratorskie dla dwóch osób. O sprawie pisze portal krotoszynska.pl
reklama

O sprawie pisze szeroko portal krotoszynska.pl

Zgodnie z relacją portalu, dwie osoby - 38-letnia kobieta oraz 22-letni mężczyzna - zostali oskarżeni przez prokuraturę o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami znajdującymi się na fermie lisów w Durzynie (gm. Krotoszyn).

Drastyczne sceny, jakie miały się tam odbywać - ujawniono w październiku ubiegłego roku. Wtedy to Obrońcy zwierząt ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki i krotoszyńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami weszli na teren fermy lisów w Durzynie, by uratować pozostawione tam zwierzęta. 

Ferma lisów pod Krotoszynem. Dramatyczne sceny

Jeszcze przed wejściem na fermę zobaczyliśmy ciała dwóch psów, zamkniętych w klatce dla lisów, a po drugiej stronie spiętrzone na stercie lisie szczątki. Kiedy weszliśmy na teren fermy, zobaczyliśmy prawdziwy koszmar: lisy zamknięte w klatkach i pozostawione bez opieki na opuszczonej fermie! - obrazowali wówczas portalowi krotoszynska.pl działacze Otwartych Klatek.

Z ich relacji wynikało, że lisy w Durzynie nie miały dostępu do jedzenia i wody, a w zamkniętych klatkach przebywały razem żywe i martwe zwierzęta.

Na naszych oczach lisy zjadały rozkładające się już szczątki. Pręty w niektórych klatkach były wyłamane, a drewniane elementy powygryzane. Lisy walczyły do ostatniego tchu, pozostawione same sobie i zapomniane przez system – relacjonowali przedstawiciele Otwartych Klatek.

Lisy na fermie pod Krotoszynem umierały w męczarniach, bez dostępu nawet do wody. Te co miały jeszcze siły spijały krople kapiące z dachów klatek – wskazywali z kolei przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Krotoszyn.

Ferma lisów pod Krotoszynem. Dramatyczne sceny

Jak opisuje krotoszynski portal, o drastycznej sytuacji zwierząt na fermie lisów w Durzynie powiadomiono organa ścigania. Na miejsce kontrole w trybie pilnym przeprowadzili przedstawiciele Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Krotoszynie. Sprawą zajęła się także policja i prokuratura. 

Zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuraturze rejonowej w Krotoszynie skierować do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom z powiatu krotoszyńskiego – 38-letniej kobiecie oraz 22-letniemu mężczyźnie.

Prokuratura rejonowa w Krotoszynie zakończyła skierowaniem do sądu aktu oskarżenia postępowanie przeciwko 38-letniej kobiecie oraz 22-letniemu mężczyźnie – mieszkańcom powiatu krotoszyńskiego – mówi portalowi krotoszynska.pl Maciej Meler, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. 

Więcej o sprawie przeczytasz na portalu krotoszynska.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama