reklama

Gizałki. Wyłączą oświetlenie uliczne?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Gizałki. Wyłączą oświetlenie uliczne? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKoszty energii elektrycznej związanej z oświetlenie dróg i ulic są ogromne. W podobnej sytuacji są samorządy w całym kraju. Dlatego wprowadzane są specjalne programy oszczędnościowe. Jak będzie w Gizałkach?
reklama

Oświetlenie uliczne i drogowe będzie kosztowało w przyszłym roku gminę Gizałki ponad milion złotych.

- Czy planowane są wyłączenia? – dopytywał ostatnio radny - Zbigniew Bachorski.

Decyzja w tej kwestii jeszcze nie zapadła.

- To zależeć będzie też od rady - odpowiedział wójt Robert Łoza.

Nie krył jednak, że tego typu zabieg przyniósłby oczekiwane efekty.

- Niektóre samorządy idą w tym kierunku. Przykład partnerska niemiecka gmina Apen. Światła palą się tam tylko do 23:00 i włączane są ponownie o 5:00 rano. Być może trzeba będzie pójść w tym kierunku – sugerował włodarz Gizałek.

Zapewniał jednocześnie, że gmina już od dłuższego czasu podejmuje starania w celu zminimalizowania kosztów energii.

reklama

- Ostatnie inwestycje, to prawie cała miejscowość Gizałki i większość oświetlenia w miejscowości Tomice – gdzie lampy zostały wymienione na ledowe, co przyniesie duże oszczędności – mówił wójt. 

Robert Łoza ma wkrótce przedstawić radnym konkretne kalkulacje w tym zakresie. 

- Wspólnie podejmiemy decyzję, żeby nie było to uciążliwe dla mieszkańców, a z drugiej strony ekonomicznie uzasadnione. Trudno byłoby wyłączyć oświetlenie przy drogach wojewódzkich, natomiast przy innych ulicach - być może tak. Pytanie - gdzie jest bardziej niebezpiecznie – zastanawiał się wójt.

I nie krył, że to będą bardzo trudne decyzje.

-  Niektóre gminy wyłączają co drugą lampę, co jest trudne. Jeśli będzie decyzja o wyłączaniu w nocy, to trzeba będzie to zrobić i wyliczyć - ile można na tym zyskać. Być może rząd przygotuje pakiet wsparcia – zastanawiał się głośno.

reklama

Poparł go szef miejscowej rady.

- Tego tematu nie da się uniknąć. Uważam, że należałoby to przedłożyć sołtysom i niech zdecydują czy mają w danej miejscowości płacić za oświetlenie - czy inwestować np. w budowę chodnika lub drogi – proponował radny - Roman Rojewski.

Z kolei Tadeusz Kostuj namawiał do analizy. 

– Wnioskuję, aby ocenić (…) czy będzie dostateczna widoczność po wyłączeniu jednej lub dwóch lamp, żeby nie było tak, że newralgiczne miejsca się wyłącza, a w innym miejscu będzie rząd lamp, który mógłby być zredukowany – stwierdził radny. 

Będziemy wracali do sprawy. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama