Wójt chce walczyć z niekontrolowaną lokalizacją wiatraków. Większość radnych nie popiera tego pomysłu. Marek Zdunek zaproponował radnym komisji rewizyjnej i rolnictwa projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Kars, Czechla i Żychlina. Zaznaczył, że chce, aby nie dochodziło do niekontrolowanych zabudowań, w tym wysokościowych, na terenie gminy. - Od zawsze stałem na stanowisku, że elektrownie wiatrowe czy inne budowle, powinny powstawać tam, gdzie jest plan zagospodarowania przestrzennego. Dlatego pozwoliłem zaproponować, aby dla miejscowości Karsy, Czechel i Żychlin przystąpić do sporządzenia planu miejscowego, dotyczącego zakazu zabudowy, ale na terenach dzisiaj niezabudowanych - wyjaśniał Marek Zdunek. Podkreślił, że przepis ten nie obejmowałby tych działek, gdzie są już jakieś obiekty. Dodał, że ostateczna decyzja należy jednak do radnych. Radni komisji rolnictwa i rewizyjnej nieprzychylnie przyjęli propozycję Marka Zdunka. - Panie wójcie, obawiam się, że gdy dojdzie do tego, że wprowadzimy te zakazy, to naszą gminę oplotą wiatraki, które ustawiane są już przy naszej granicy. Tak się dzieje w gminie Pleszew, gdzie w bezpośredniej bliskości naszych granic (w Brzeziu - przyp.red.) są stawiane wiatraki. Tam wolno stawiać, a my zamkniemy - stwierdził przewodniczący rady Jan Sobczak. Szerzej w „Życiu Pleszewa".
Gmina Gołuchów. Wiatraki mogą powstawać, ale o tym zadecydują radni
Opublikowano:
Autor: Anetta Przespolewska
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE