Kiermasz w Broniszewicach w gminie Czermin - choć była to pierwsza impreza o takim zasięgu - należał do bardzo udanych.
W organizację zaangażowały się szkoły, ale też wiele lokalnych organizacji w tym OSP i Koła Gospodyń Wiejskich. Ich stoiska uginały się od świątecznych smakołyków i rękodzieła. To były prawdziwe dzieła sztuki.
Na scenie zaprezentowali się uczniowie miejscowych szkół i przedszkoli. Było świątecznie, rodzinnie i bardzo klimatycznie.
- Udało nam się idealnie trafić w datę, bo dziś aura przepiękna. Mamy tutaj dziś wiele i dla oka i dla ducha, każdy znajdzie coś dla siebie. Dziękuje wszystkim KGW za zaangażowanie, dziękuję sołtysom, OSP, rodzicom i dzieciom, którzy są tutaj dziś z nami, pani dyrektor ZSP w Broniszewicach, panie Monice Doczekalskiej, nauczycielom - mówiła witając gości zastępca wójta gminy Czermin, Marietta Cierniak.
Wtórował jej przewodniczący komisji oświaty, kultury, zdrowia i sportu - Krzysztof Marciniak - inicjator wydarzenia.
- To prawdziwy sukces, że tylu zacnych gości do nas przyjechało drodzy mieszkańcy gminy Czermin. Ten sukces nie byłby możliwy, gdyby nie wielu cichych bohaterów, zaangażowanie wielu osób. (...) W każdej miejscowości były przygotowania, w każdej była niezwykła atmosfera. Myślę, że ogromną zaletą tego kiermaszu jest to, że mieszkańcy gminy Czermin spędzili trochę tego czasu razem i dlatego warto było to zrobić. Posłużę się słowami piosenki Stanisława Soyki "Na miły Bóg życie nie tylko po to jest by brać, życie nie po to by bezczynnie trwać i aby żyć siebie samego trzeba dać" - podkreślał Krzysztof Marciniak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.