Koncertowe oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę
Zajezdnia Kultury w Pleszewie zaprasza mieszkańców regionu na koncertowe oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę z Big Bandem Po Godzinach. Zespół przygotował nowy program specjalnie na świąteczny czas.
- Usłyszymy energiczne aranżacje znanych utworów, nastrojowe melodie oraz muzyczne niespodzianki, które pozwolą poczuć atmosferę oczekiwania na pierwszą gwiazdkę. Zespół zadba o pełne emocji brzmienie – od klasyki po współczesność – a całość dopełni swobodna, koncertowa atmosfera - informują organizatorzy.
Początek niedzielnego koncertu o 18.00. Wstęp wolny.
Dzień wcześniej muzycznie będzie w Broniszewicach. W sali widowiskowo-sportowej zaprezentuje się Kapela Dudziarska „Snutki”. Spotkanie będzie stanowiło okazję do wspólnego kolędowania. W sobotnie popołudnie zjawi się również święty Mikołaj z workiem prezentów dla najmłodszych. Na wydarzenie zapraszają: Centrum Kultury w Czerminie oraz sołtys i rada sołecka Broniszewic. Koncert rozpocznie się o 18.00. Wstęp wolny (obowiązują zapisy telefoniczne).
Żywa szopka
Natomiast w niedzielę, 21 grudnia o 15.00 zaplanowano uroczyste otwarcie kolejnej żywej szopki w powiecie pleszewskim. Ta powstaje przy trasie Pleszew - Kalisz, na wprost ulicy Parkowej w Lenartowicach (Przydziałki 2). Twórcy zapraszają każdego dnia od 16.00 do 20.00, a 28 grudnia - wspólnie z sołtysem i KGW Lenartowice - na kolędowanie przy żłobku.W niedzielę na dobrzyckim rynku odbędzie się kiermasz bożonarodzeniowy. Od 8.00 do 12.00 będzie można nabyć ciasto, wędliny i rękodzieło. Dochód zostanie przeznaczony na pomoc chorym dzieciom.
Dzień wcześniej w Pleszewie zaplanowano świąteczny psi spacer charytatywny dla Fundacji Life Code.
- Fundacja funkcjonuje bez prądu i wody - a mimo to trwa. Jak to możliwe? To cud i ogromne poświęcenie ludzi. Na miejscu przez cały czas czuwa Karolina, prezes fundacji. Przebywa w nieogrzewanych pomieszczeniach, bez stałego dostępu do prądu. Woda dowożona jest w butelkach, a agregat uruchamiany jedynie w ciągu dnia, by nie zakłócać spokoju sąsiadów. Brak ogrodzenia sprawia, że fundacja musi pozostawać pod nieustannym nadzorem, by chronić psy i uniknąć niepożądanych „gości”, którzy chętnie obserwują zmagania tego miejsca. Najpilniejsze potrzeby to karma hypoalergiczna i płot, bez którego bezpieczne i swobodne wybieganie psów jest niemożliwe - podkreślają organizatorzy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.