Koronawirus spowodował duże spowolnienie - by nie rzec kryzys - w polskiej gospodarce. Dotknęło to bardzo wielu branż. Na jakie zawody jest jednak cały czas popyt? Zgodnie z tzw. „barometrem zawodów” na rok 2020, w powiecie pleszewskim najbardziej „deficytowymi” zawodami, a tym samym najbardziej poszukiwanymi, są zawody stolarza, kucharza, fryzjera, krawca. Na rynku brakuje również ogrodników i budowlańców. I na te zawody m.in. stawia Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Pleszewie.
Zmiany demograficzne w całej Polsce - w tym Wielkopolsce - powodują, że „giną” powoli niektóre zawody rzemieślnicze - m.in. dlatego, że młodzi ludzie nie chcą się ich uczyć. Nie spada jednak zapotrzebowanie na wykonywanie pewnych usług.
- Zawody z tradycją i zapotrzebowanie na fachowców przez pracodawców zadecydowały o tym, że w nowym roku szkolnym 2020/2021 Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Pleszewie będzie stawiało na kształcenie młodzieży w branżach, które po ukończeniu nauki gwarantują jej zdobycie pracy - zapewniają władze placówki. Jak dodają, to kierunki, które sprawdzają się od lat i są na stałe wpisane w plan zajęć placówki.
- Ochotnicze Hufce Pracy, które są nastawione na pomoc młodym ludziom będącym w trudnej sytuacji życiowej - dawno temu przewidziały, że wiele zawodów będzie wracało do łask i pracodawcy będą poszukiwali konkretnych fachowców. Wielkopolska to bardzo dobrze rozwinięty gospodarczo region. Słynie m.in. z przemysłu meblarskiego, ogrodniczego czy odzieżowego, czyli tych sektorów, w których my kształcimy młodzież. Zapotrzebowanie rynku na rzemieślników jest więc spore - wyjaśnia Krystian Piasecki, dyrektor Centrum.
Według tzw. „barometru zawodów”, który przygotowuje Wojewódzki Urząd Pracy w Poznaniu - w roku 2020 do branż deficytowych w powiecie pleszewskim zalicza się m.in. zawód stolarza, kucharza, fryzjera czy krawca. Poszukiwani są też ogrodnicy i budowlańcy.
- Obserwujemy, że ta tendencja od lat jest wzrostowa. Nie wszystko da się zrobić maszynowo, a wiele osób zaczyna doceniać branże „hand made”. Mam tu na myśli m.in. krawiectwo, które po stolarstwie zaczyna przeżywać też renesans. Obserwujemy również, że rozwija się sektor „beauty”, do których zalicza się zawód fryzjera. Gastronomia też nie zostaje w tyle, bo pracodawcy wciąż poszukują kucharzy i cukierników - dodaje dyrektor.
Na opiekę i wsparcie w pleszewskim Centrum Kształcenia i Wychowania OHP mogą liczyć ci uczniowie, którzy wymagają wsparcia instytucjonalnego. W podjęciu decyzji o wyborze zawodu młodym ludziom pomagają doradcy zawodowi, którzy analizują zainteresowania młodego człowieka oraz jego predyspozycje. - Główną zasadą OHP jest koncepcja pracy, która jest jednym z głównych czynników socjalizujących młodzież z problemami. Praca i nauka oraz wychowanie w placówce CKiW pozwala młodym ludziom na naukę samodzielności i odnalezienia się w dorosłym życiu - zaznaczają władze placówki.