Kowalew. Urodził się 12 grudnia 1919 roku w Suchej w powiecie jarocińskim - w okolicach Grabu. W życiu miał wiele pasji. W domu na ścianie wiszą piękne obrazy - malowane jego ręką. Nauczył się rzeźbić w glinie. Pisał książki, wiersze. A swoją przygodę z komputerem i internetem rozpoczął w wieku… 91 lat! Pan Jan Pawłowski z Kowalewa świętował dziś swoje setne urodziny!
- Ciesz się swoją niepowtarzalnością. Pisz w pamiętniku i rozmawiaj z bliskimi. Pamiętaj, że pod koniec życia nie będzie miało znaczenia, ile się posiada, ale ile dało się innym… - To tylko część myśli, które pan Jan Pawłowski z Kowalewa zawarł w jednej ze swoich książek.
Przez lata napisał ich kilka - spisując m.in. historię swojego życia i swoich najbliższych. Ale nie tylko. Bo pasji miał więcej. Malarstwo. Poezja. Rzeźba. „Surfowanie” po internecie… - Trzeba robić to, co się kocha - mówi z uśmiechem stulatek.
Dziś - z okazji urodzin - pana Jana odwiedziło wielu gości. Wśrod nich był m.in. burmistrz Arkadiusz Ptak, który wraz z kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Pleszewie zlożył życzenia, przekazując jednocześnie dyplom, a także kolejne życzenia - od premiera. Pana Jana odwiedzili również przedstawiciele banku PKO BP - wraz z dyrektor Beatą Kasołką. Nie zabrakło oczywiście rodziny oraz... pysznego tortu i szampana. Był także czas na wspomnienia.
HISTORIĘ PANA JANA PRZEDSTAWIMY JUŻ NIEDŁUGO NA ŁAMACH PAPIEROWEGO WYDANIA "ŻYCIA PLESZEWA"