reklama

Judyta Guz z Kowalewa wymaga kosztownej rehabilitacji i leczenia. Przekaż jej 1% swojego podatku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Judyta Guz z Kowalewa wymaga kosztownej rehabilitacji i leczenia. Przekaż jej 1% swojego podatku - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościJudyta Guz z Kowalewa to pełna życia, uśmiechnięta i bardzo kontaktowa dziewczyna. Od urodzenia zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zdiagnozowano u niej wodogłowie i przepuklinę oponowo-rdzeniową. Dlatego wymaga stałej opieki i kosztownych zabiegów. Możesz jej pomóc.
reklama

Judyta Guz od urodzenia jest niepełnosprawna. 

- Nic nie wskazywało na to, że urodzi się chora. Ciąża  przebiegała bez żadnych komplikacji. Byliśmy w szoku. Od razu po urodzeniu córka trafiła na stół operacyjny, gdzie zamknęli przepuklinę. Kręgosłup był przerwany, od razu wiedzieliśmy, że nigdy nie będzie chodzić. W sumie w ciagu całego swojego życia przeszła już ponad 30 operacji - wspomina  mama Judyty - Danuta.

Dziś Judyta ma 30 lat i nadal wymaga stałej opieki. Ma zdiagnozowane wodogłowie i przepuklinę oponowo-rdzeniową. Od pasa w dół jest porażona. 

- Judyta nie jest samodzielna. Naje się sama, ale ubieranie, mycie, wszystkie inne czynności są poza jej zasięgiem. Opieka nad dorosłą kobietą jest zdecydowanie trudniejsza, niż nad dzieckiem, ale moje siły chyba rosły razem z nią, bo jakoś dajemy radę - podkreśla pani Danuta. 

reklama

Judyta jest podopieczną Ośrodka Wsparcia w Pleszewie. Mama zawozi ją tam na kilka godzin dziennie.

- Maksymalnie trzy, cztery godziny. Judyta jest cewnikowana. Na czas zajęć w ośrodku wyjmujemy cewnik. Po powrocie musi być wszystko podłączone ponownie. Te zajęcia i kontakt z ludźmi jest dla niej bardzo ważny. Nie wyobrażam sobie, gdyby miała być zamknięta w czterech ścianach, tym bardziej, że intelektualnie Judyta rozwija się prawidłowo. Uwielbia wykreślanki i spacery. Dla niej największym prezentem jest, kiedy idziemy na spacer - opowiada. 

1% podatku dla Judyty 

Koszty leczenia i rehabilitacji Judyty są jednak ogromne.

- Turnusy rehabilitacyjne to jest naprawdę ogromny koszt, nawet jeśli są z dofinansowaniem. A to Judycie jest niezbędne. Do tego codzienne koszty, jak chociażby pieluchomajtki, cewniki, chusteczki nawilżające, to może się wydawać prozaiczne, ale tego idą tony. Do tego wizyty u lekarzy specjalistów. Córka jest pod stałą opieką m.in.: neurologa, nefrologa, ortopedy, kardiologa, psychologa. Oczywiście, że jeśli jest możliwość korzystamy z wizyt refundowanych, ale nie zawsze jest to możliwe - opowiada pani Danuta. 

reklama

Judyta jest podopieczną Fundacji "Zdążyć  z Pomocą" i Bread of Life w Pleszewie.

Można też wspomóc leczenie, przekazując 1% swojego podatku na jej rzecz. SZCZEGÓŁY ZNAJDZIECIE NA PLAKACIE: 

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze i najciekawsze wiadomości z Pleszewa, gminy i powiatu pleszewskiego w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Pleszewie. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama