reklama

Już ponad rok trwa akcja „Zawieszony chleb” w Piekarni - Cukierni Rusinek w Pleszewie. Jak się sprawdza?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW marcu minionego roku pleszewska piekarnia Rusinek przyłączyła się do ogólnopolskiej inicjatywy „Zawieszony chleb”. Jak przebiega akcja? Czy pomysł się sprawdził w naszym mieście?
reklama

Zasady akcji są bardzo proste. Klient kupuje dodatkowy bochenek chleba dla osoby potrzebującej. W zamian dostaje paragon, który może zawiesić na tablicy znajdującej się w piekarni.

Ktoś, kogo nie stać na kupno pieczywa może go zdjąć, podać sprzedawcy i otrzyma darmowy chleb.

Przypomnijmy: do wzięcia udziału w akcji zachęcaliśmy na naszym portalu miejscowe piekarnie - w ramach inicjatywy #wspieramypleszewskie.

Piekarnia Rusinek w Pleszewie. Kup chleb, pomóż innym

Na nasz apel już w dzień jego opublikowania odpowiedziała Piekarnia - Cukiernia Rusinek. 

reklama

- Zobaczyłam, że akcja „Zawieszony chleb” prowadzona jest z powodzeniem w Jarocinie i spodobał mi się ten pomysł. Myślę, że jeśli mieszkańcy będą korzystać z paragonów uczciwie, to uda się również u nas - mówiła nam wówczas Agnieszka Rusinek, właścicielka sklepu piekarniczo-cukierniczego Rusinek w Pleszewie. 

Jak sprawdza się akcja „Zawieszony chleb” w Pleszewie? 

Od zaangażowania się piekarni w „Zawieszony chleb” minął już rok. Jak po kilkunastu miesiącach przedsięwzięcie ocenia właścicielka sklepu?

reklama

- Uważam, że to potrzebna akcja i chcemy dalej brać w niej udział. Mamy stałe osoby, które odbierają chleb. Pomoc w postaci bochenka jest dla nich ważna. Niekiedy usprawiedliwiają się i tłumaczą, dlaczego biorą paragon, chociaż wcale nie muszą. Zdarzają się też pojedyncze przypadki, kiedy ktoś zamiast kupować chleb w markecie, bo tylko na taki może sobie pozwolić, chce spróbować takiego z piekarni - opowiada Agnieszka Rusinek. 

„Zawieszony chleb” nie udałby się oczywiście bez tych, którzy kupują paragony.

- Codziennie na tablicy przez klientów zawieszane są przynajmniej dwa, trzy rachunki. Wzmożone zainteresowanie i większą ilość paragonów zauważamy przed świętami. Wtedy chyba ludzie po prostu bardziej otwierają swoje serca. Czasami, oprócz chleba, klienci wykupują paragony na inne wypieki - np. drożdżówkę czy babkę świąteczną - opowiada Agnieszka Rusinek.

reklama

Jeśli są jeszcze jakieś piekarnie lub cukiernie, które dołączyły lub dołączają do akcji "Zawieszony chleb", to prosimy o kontakt z naszą redakcją, abyśmy mogli uzupełnić listę punktów i napisać o tym na naszym portalu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama