O śniętych rybach w stawie w Karminie powiadomił „Życie Pleszewa” mieszkaniec wsi. - Panuje tam bałagan, chwasty rosną wokół tego stawu. Dzieciaki siatkami wyławiają te zdechłe ryby. Aż strach patrzeć. Do końca też nie wiadomo, czyj jest ten staw. Słyszałem, że należy do Agencji Nieruchomości Rolnych - opowiada mężczyzna. Od razu udaliśmy się do Karmina. Przy stawie stało kilku chłopaków, którzy obserwowali ryby.Rzeczywiście teren przy tym cieku wodnym nie należy do najczystszych. W wodzie leżą butelki po piwie, puszki i papiery po słodyczach. Obrzeża porośnięte są chwastami. Rzeczywiście w wodzie leży kilka sztuk. Pozostałe podpływają jak najbliżej tafli wody. - One się duszą, tam nie ma tlenu. Od dłuższego czasu są upały, tu woda nie dociera z innych miejsc, dlatego bardzo się nagrzewa i rybom brakuje tlenu - opowiada mieszkaniec. Szerzej w „Życiu Pleszewa".(abi)
Karmin. Tylko łowią, a o staw już nie dbają
Opublikowano:
Autor: Anetta Przespolewska
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE