Kolejny pożar. W czwartkowe południe paliło się zboże w Fabianowie. Na miejscu 6 zastępów straży pożarnej.
mł. aps. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie:
Od początku sierpnia nie było dnia bez pojawienia się ognia na polach naszego powiatu. Wyjątkowe upały w połączeniu z intensywnymi pracami żniwnymi sprawiają, że znacznie wzrosła ilość pożarów wybuchających podczas zbiorów zboża i słomy. W ciągu ostatnich kilku dni strażacy interweniowali dziewięć razy. Pożary wybuchały w Marszewie, Jedlcu, Brzeziu, Kościelnej Wsi, Mamotach, Bronowie, Izbicznie, Grabie i Łęgu. Ogółem spłonęło już prawie szesnaście hektarów zboża na pniu, sześć hektarów ściernisk i słomy oraz kombajn zbożowy. Ostatni pożar (w Łęgu) wymagał nawet dokonania zrzutów wody przez samolot gaśniczy. Komenda Powiatowa PSP w Pleszewie przygotowała się do tego okresu zwiększając ilość strażaków w Jednostce Ratowniczo – Gaśniczej i wprowadzając dodatkowe dyżury na Stanowisku Kierowania Komendanta Powiatowego. Nieustannie czuwają też strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych. Jednak bardzo często skuteczność akcji gaśniczych zależy od pierwszych działań podjętych przez samych rolników. Przygotowanie i użycie w pierwszej fazie pożaru beczkowozów czy pługów może znacznie ograniczyć spalony obszar. Pamiętajmy, że szybkość rozprzestrzeniania się pożaru na polu zboża na pniu może wynosić nawet jeden metr na sekundę, natomiast dojazd jednostek straży pożarnej, w zależności od miejsca pożaru, może trwać około dziesięciu minut. Bardzo ważne jest też szybkie i precyzyjne zgłaszanie takich zdarzeń. Alarmując straż pożarną należy jak najdokładniej podać miejsce pożaru, możliwość dojazdu wozów gaśniczych, rozmiar pożaru i zagrożenie jakie stanowi ogień dla innych pól lub obiektów.