Spore emocje wzbudziły zmiany w okręgach wyborczych w gminie Gołuchów. Wszystko za sprawą Kościelnej Wieś, która będzie teraz miała 4, a nie 3 radnych, jak dotychczas. Marian Wysocki z Czechla stwierdził wprost, że sołectwo „okrada” inne miejscowości.
Wedle propozycji samorządu dotychczasowy podział gminy Gołuchów na okręgi wyborcze miał być utrzymany. Ale nie zgodził się na to komisarz. Bo okazało się, że Kościelną Wieś trzeba zupełnie inaczej podzielić. Powód? Wzrost liczby mieszkańców w rejonie sołectwa nr I. – W dotychczasowym okręgu, łączącym sołectwa I i III, byłoby 1.190 osób – opisywał wójt Gołuchowa, Marek Zdunek. I jak tłumaczył to o 100 osób za dużo. - Dlatego sołectwo I musi stanowić samodzielny okręg. W takim przypadku będzie miało 851 mieszkańców, czyli 1,2 normy przedstawicielstwa – precyzował Marek Zdunek. To jednak wywołało kolejne zamieszanie. Bo wydzielenie w Kościelnej Wsi I dwóch okręgów i kolejnych dwóch w Kościelnej Wsi II spowodowało, że Kościelna Wieś III ma z kolei za mało mieszkańców na samodzielny okręg. I musi być połączona z innym sołectwem - Borczyskiem, które w wyborach w 2014 roku było razem z Kucharkami.
Te zmiany w praktyce spowodują, że cała miejscowość wprowadzi do 15 osobowej rady aż czterech reprezentantów. To z kolei wymusza zmniejszenie liczby mandatów przypadających na pozostałe wsie. – Najmniejszym okręgiem pozostają Karsy. I będą przyłączone do okręgu Czechel-Kucharki - wyjaśnił wójt. Pozostałe okręgi zostają po staremu. Nowa mapa wyborcza gminy nie spodobała się radnemu z Czechla - Marianowi Wysockiemu. Jego zdaniem czterech radych z jednej wsi to za dużo. - Mają w tej radzie 3 radnych, w tym 2 wiceprzewodniczących. Teraz dostaną czwartego radnego. Ukradną ten mandat pozostałym miejscowościom - stwierdził rajca. I dodał. - Kościelna Wieś nie jest poszkodowana przez te lata, rozwija się w miarę dobrze, inwestycje są robione, infrastruktura drogowa jest bardzo dobra. (…) W mniejszych miejscowościach i okręgach nie jest tak dobrze.
Słowa reprezentanta Czechla oburzyły radnych z Kościelnej Wsi. Paweł Mielcarek stwierdził, że Wysocki chce zrobić rozbiór Kościelnej Wsi. - Borczysko zawsze do Kościelnej Wsi należało, mieszkańcy czują się Kościelakami, wszystkie rzeczy: kościół, szkoły tu załatwiają. Ostatnio stało się niedobrze, że Borczysko zostało oddzielone. Rada ma 15 osób, a nie 4, a pan liczy tylko te 4. A rozbioru niech pan nie dokonuje.
Skomentował to także drugi wiceprzewodniczący, Tomasz Pawlak, również z Kościelnej Wsi. - Kościelna Wieś nie okrada innych miejscowości, nieładnie to było powiedziane. A w porównaniu do Gołuchowa jest z tyłu. Nowy podział skomentowała też Anna Miklaszewska, trzecia radna z Kościelnej Wsi, uznając na wspólnej komisji, gdzie także poruszano to ten temat, że Wysocki ma „alergię na jej miejscowość”.
Ostatecznie zmiany przyjęło 12 rajców, przeciwni byli: Andrzej Biesiada, Jan Jędrzejak oraz Marian Wysocki.
