Gmina Dobrzyca. Nawet 5 tys. zł kary może grozić mieszkańcowi gminy Dobrzyca, który podłączył się do hydrantu w Koźmińcu, by… zasilić staw wodą.
– Do zdarzenia doszło pod wieczór na początku sierpnia – przyznaje Agnieszka Wachońska, kierownik Zakładu Komunalnego w Dobrzycy.
Po zaalarmowaniu o sprawie dobrzyckich wodociągów – niemal „na gorącym uczynku” - sprawa została zgłoszona na policję. Ta potwierdza, że do komendy wpłynęło zgłoszenie o nielegalnym poborze wody z hydrantu.
- W nocy z 1/2 sierpnia br. pół godziny po północy, dyżurny pleszewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w Koźmińcu jest nielegalnie pobierana woda z hydrantu. Do zdarzenia doszło kilka godzin wcześniej. Policjanci ustalili, że mieszkaniec gm. Dobrzyca podłączył wąż do hydrantu i pobierał wodę, aby zasilić staw. Tłumaczył, że w stawie jest niski poziom wody i obawiał się, że mogą zdechnąć ryby, które tam pływają – opisuje Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.
Jak dodaje, w sprawie są prowadzone obecnie czynności wyjaśniające.
- W kierunku artykułu 28 ust. 1 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków – tłumaczy rzecznik.
O czym mówi wspomniany artykuł? Zgodnie z jego treścią, osobie, która bez uprzedniego zawarcia umowy pobiera wodę z urządzeń wodociągowych, grozi kara grzywny – do 5 tys. zł.
– Niech to zdarzenie będzie przestrogą dla innych osób. Taki pobór wody nie jest anonimowy – zaznacza ponadto szefowa dobrzyckiej „komunalki”.