Sołtys Kuchar Witold Pelka na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym jeszcze przed powołaniem komisji skrutacyjnej dziękował osobom, które pomagały mu w pracy na rzecz wsi. Wśród wyróżnionych znaleźli się były radny Wojciech Walczak, członek rady nadzorczej Banku Spółdzielczego w Pleszewie Mieczysław Maciaszek. – Załatwiał pieniądze z banku, dawał też swoje środki. Pomagał też siatkarzom, piłkarzom, kołu gospodyń, straży, szkole – wymieniał zasługi sołtys. Ciepłe słowa usłyszał także gospodarz sali Mieczysław Szcześniak. – Taką osobę będzie ciężko znaleźć– powiedział Witold Pelka. Mieczysław Szcześniak wyjaśnił, że w „kasie wiejskiej” pozostało 2.400 zł. – Chciałbym, aby te pieniądze przekazać albo na młodzież, albo na salę, albo dla Koła Gospodyń Wiejskich, żeby nikt nie powiedział, że ja te pieniądze zabrałem, że się nie rozliczyłem. Mam wszystkie dokumenty od samego początku, żeby mi nikt nie powiedział, że wziąłem złotówkę. Wszystko robiłem za darmo – podkreślił Mieczysław Szcześniak. Dodał, że zamierza zrezygnować z opieki nad salą. – Po co mam pracować za darmo, jak teraz wszyscy chcą pieniądze. A ja mam za darmo pracować? – zastanawiał się mężczyzna. (abi)
Kuchary. Pracował za darmo, dostał kwiaty
Opublikowano:
Autor:
Anetta Przespolewska
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.