Uroczystości odpustowe rozpoczną się w niedzielę 8 sierpnia i potrwają równo tydzień do niedzieli 15 sierpnia.
Odpust w Lutyni
Kult Matki Bożej Lutyńskiej Parafii Chorych jest silny nie tylko w samej Lutyni, ale i w regionie. Księga cudów parafii lutyńskiej prowadzona była już od 1671 roku. To najbardziej wyjątkowe wydarzenie odnotowano pod datą 20 grudnia 1751 roku, kiedy to nastąpić miał „cud wskrzeszenia, na trzeci dzień po śmierci, dzieweczki z województwa kaliskiego, która z wdzięczności za przywrócone życie, ułożyła pieśń do Matki Boskiej”.Pieśń nadal śpiewana jest w Sanktuarium, a 13 sierpnia 1972 roku w Lutyni pojawił się ksiądz kardynał Stefan Wyszyński - Prymas Tysiąclecia i koronował cudowny obraz.
Odpust w Lutyni
W ubiegłym roku sumie odpustowej przewodniczył ks. arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, wieloletni papieski sekretarz, który przekazał wówczas Sanktuarium Matki Bożej Lutyńskiej relikwie św. Jana Pawła II. Zdjęcia z uroczystości - w galerii.
"Księga łask i cudów"
Pierwsze zapisane wzmianki o wizerunku z Lutyni, jako „łaskami słynącym” pochodzą z akt wizytacyjnych archidiecezji poznańskiej z końca XVII wieku, a już w 1671 roku zaczęto w parafii prowadzić „Księgę cudów i łask”. Większość z wpisów poświadcza o przypadkach cudownego uzdrowienia, tak jak ten z 1672 roku: „Zagrodnik Tomasz polecił matkę swoją ciężko chorą Najświętszej Maryi Panience Lutyńskiej – i ta wkrótce odzyskała cudownie zdrowie”. Największy ze spisanych cudów datowany jest na 1751 rok. Wówczas przed obrazem Matki Bożej Miłościwej miało dojść do wskrzeszenia – trzy dni po śmierci – małej dziewczynki. Ta w podzięce ułożyła pieśń, którą wierni śpiewają po dzień dzisiejszy. Ale przed cudownych obrazem modlono się również o sprawy bardziej przyziemne. I tak „pleban Lutyni, ks. Maciej Pietrzyński, znajdując (…) matkę w wielkich trudnościach i mając kłopotliwe zatargi z dziedzicem Lutyni polecił swoje sprawy Matce Bożej Cudownej Lutyńskiej, co sprawiło i spowodowało natychmiastową zmianę sytuacji”.
Prośby o plony
Kult maryjny w Lutyni szerzył się szybko i spontaniczne. Na ścianach kościoła licznie wieszano dziękczynne wota, świadczące o dostąpionych tam łaskach. Sam obraz w XVIII wieku otrzymał drewnianą sukienkę, którą później pokryto szczerym złotem, a także dwie złote korony. W XIX wieku przygotowano również, podnosząc tym samym rangę miejsca, „zasłonę” do cudownego wizerunku. Do Lutyni przybywały coraz liczniejsze grupy pielgrzymów. Kultu nie zdołał przerwać i ograniczyć czas zaborów. Matkę Bożą Lutyńską szczególnie pokochali rolnicy, przybywając do roku do sanktuarium przed żniwami, prosząc o obfite plony.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.