Powiat pleszewski. Podwyżka za prąd. Podwyżka energii. Wszystko wskazuje na to, że już od stycznia czekają nas wyższe rachunki za prąd w naszych domach. Więcej i to aż o 43 proc. zapłacą ze energię samorządy. W praktyce oznacza to, że diametralnie droższe będzie utrzymanie – szkół, przedszkoli, świetlic czy oświetlenie ulic.
Porażające – takie są ceny za energię planowane na przyszły rok. I tak też komentują je, tuż po przetargu na dostawę energii dla sześciu gmin naszego powiatu, które skupione są w jednej grupie – włodarze.
- Tylko sam zakup prądu to wzrost rzędu 70 proc. - komentuje wiceburmistrz Pleszewa, Andrzej Jędruszek. W połączeniu z innymi kosztami związanymi z obsługą - które na szczęście się nie zmieniają - wychodzi nieco mniej - bo nieco ponad 40, jednak to i tak diametralne zmiany. - Te wzrosty są szalone – mówi wprost Marian Wielgosik, burmistrz Chocza.
Przypomnijmy: podczas pierwszego - unieważnionego właśnie z powodu cen - przetargu na dostawę energii dla naszych samorządów najniższa oferta - przedstawiona przez operatora państwowego na dwa lata - była większa od zakładanej o niemal… 2,5 mln zł!
Teraz - po skróceniu terminu dostawy tylko do jednego roku - nie jest lepiej - ceny też są o wiele większe od zakładanych kwot - od 800 tys. do niemal miliona złotych.
Co to oznacza w praktyce? Ano to, że drożej będziemy musieli zapłacić za oświetlenie uliczne, prąd w szkołach, utrzymanie basenu, bibliotek, ośrodków kultury czy zakładów komunalnych we wszystkich naszych gminach.
CO MÓWIĄ NAM O SPRAWIE WŁODARZE NASZYCH GMIN? JAK KOMENTUJĄ SPRAWĘ KONCERNY ENERGETYCZNE? O ILE OD STYCZNIA MOŻE WZROSNĄĆ OPŁATA ZA PRĄD W NASZYCH DOMACH? CO ODPOWIEDZIAŁ NAM URZĄD REGULACJI ENERGETYKI?