55-lecie istnienia obchodziło Kolo Gospodyń Wiejskich w Piekarzewie.
Zaproszenie na uroczystość przyjęli przedstawiciele samorządu miejskiego i powiatowego, gminnego związku rolników i kółek rolniczych, delegacje sąsiednich wsi, domu kultury czy rady sołeckiej. Do sali wiejskiej na uroczystość przybyły także panie, które w kole w Piekarzewie są od samego początku: Halina Walendowska, Wanda Liberacka oraz Mirosława Duczmal.
Wszystkich przywitała szefowa koła Barbara Jakubczak, która przypomniała, że jubileusz piekarzewskiej organizacji zbiega się ze 150. rocznicą powstania KGW w Polsce. Wspominała też Stanisławę Liberacką, zalożycielkę koła. Wszystkie obecne członkinie otrzymały dyplomy z okazji 55-lecia organizacji. W tej chwili działa w niej 27 pań.
Burmistrz Marian Adamek, gratulując jubileuszu, przyznał, że jechał tu też dlatego, że w Piekarzewie zawsze serwuje się dobre jedzenie. Z kolei starosta zauważył, że piękna jesienna pogoda jest na pewno zasługą pań. Burzę oklasków i śmiechu wywołał jednak przewodniczacy rady miejskiej Olgierd Wajsnis, który z pełnym przekonaniem uznał, że choć koło ma 55 lat, jej członkinie są jak osiemnastolatki. Życzył paniom rownież dobrego zdrowia i samopoczucia. Z gratulacjami, prezentami i kwiatami pospieszyli również pozostali zaproszeni goście.
Czas umilała wszystkim kapela "Pleszewioki", zaprezentowało się również rodzinne TRIO Kaseja - mieszkańcy Piekarzewa.