reklama

Odchudzanie Świętego Mikołaja i co z tego wynikło...

Opublikowano:
Autor:

Odchudzanie Świętego Mikołaja i co z tego wynikło... - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Dom Kultury w Pleszewie zorganizował spektakle mikołajkowe dla dzieci. Teatr "Fuzja" zaprezentował historię Dyzia i Zyzi w spektaklu pt. "Takich świąt jeszcze nie było". Nie zabrakło dobrego humoru, interakcji z najmłodszymi widzami oraz przepięknych kostiumów, które wywarły na dzieciach ogromne wrażenie.

Przygody przeplatane były przygodami dwójki bohaterów – Renifera i Świętego Mikołaja. Ich historia rozpoczęła się od buntu Renifera, który chce odejść od Mikołaja, ma dość, jest zmęczony, przepracowany, wszystko go boli, a Mikołaj w niczym mu nie pomaga i do tego jest za gruby. Wszystko to zostało wyrażone w bardzo energetycznej hip-hopowej piosence Renifera, który również do śpiewu angażował dzieci na widowni.

Koniec końców ubłagany Renifer zostaje, ale pod warunkiem, że Mikołaj schudnie. Zaczyna się więc wielkie odchudzanie Mikołaja. Po turbo-aerobiku Święty Mikołaj wskakuje w rozmiar S i zaczynają szykować prezenty, czytają kolejne listy, pakują prezenty, przygotowują sanie. W końcu, gdy wszystko jest gotowe, wyruszają do dzieci. Niestety okazuje się, że za chudy Mikołaj przy dostarczaniu pierwszego prezentu przeleciał przez komin i złamał nogę.

Renifer jest załamany, zaczyna wymyślać, co można zrobić, lamentuje, bo nie ma komu rozwieźć prezentów. W końcu zostaje mianowany zastępcą Świętego Mikołaja i przerażony rozpoczyna misję dostarczenia prezentów. Trafia do domu Zyzi i Dyzia, i tu niefortunnie napotyka na chłopca. Dyzio biega przerażony, że Święty Mikołaj ma kopyta i rogi, obiecuje, że będzie zawsze grzeczny tylko, żeby Święty Mikołaj wrócił do swojej postaci…

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE