Władze Pleszewa podsumowały kwoty zwolnień z podatków, o jakie mogli starać się przedsiębiorcy, w związku z czasowym „zamrożeniem” gospodarki podczas pierwszej fali koronawirusa. Wnioski o umorzenie podatku złożyło w sumie kilkudziesięciu przedsiębiorców.
Przypomnijmy: pod koniec kwietnia pleszewscy radni przegłosowali uchwały, które pozwalały zwolnić część przedsiębiorców z podatków od nieruchomości czy za dzierżawę lub odroczyć płatności albo rozłożyć je na raty.
Jak zaznaczał wówczas burmistrz Pleszewa, wspomniane rozwiązania były odpowiedzią na sytuację, w jakiej znaleźli się pleszewscy przedsiębiorcy. Pozamykane zakłady, drastyczny spadek dochodów - wiele z firm - o czym pisaliśmy na naszych łamach - musiało podczas pierwszej fali koronawirusa zawiesić swoją działalność.
Teraz przyszedł czas na podsumowania. Jak wylicza włodarz – w sumie do miasta wpłynęły 43 zgłoszenia odnośnie zwolnienia z podatku.
– 32 przedsiębiorców spełniło warunki. Łączna kwota zwolnienia z podatku wyniosła 302 tys. 206 zł – komentuje burmistrz Arkadiusz Ptak.
Jak dodaje, cztery wnioski są jeszcze w trakcie rozpatrywania (termin upływał 31 sierpnia, dop.red.). – Te cztery wnioski dotyczą kwoty 39 tys. zł – zaznacza włodarz.
Wniosków o odroczenie lub rozłożenie na raty podatku było mniej.
– Wydaliśmy 14 decyzji pozytywnych na ponad 20 tys. zł. Trzy wnioski – na kwotę ok. 6,7 tys. zł – są w trakcie realizacji – zaznacza włodarz Pleszewa.