Pleszew. Być może jeszcze w tym roku uda się zorganizować spotkanie z mieszkańcami Brzezia – w związku z planowaną budową przez GDDKiA tzw. „małej obwodnicy” Pleszewa - między Brzeziem a Zieloną Łąką. Wszystko w ramach przyszłej drogi S-11 przebiegającej przez nasz region.
Przypomnijmy: prace dokumentacyjne, związane z budową nowej drogi S-11, przebiegającej przez nasz teren, trwają już od kilku miesięcy. Koszt to – bagatela – ponad 13,1 mln zł.
Dokumentację wykonuje firma Schuessler-Plan Inżynierzy z Warszawy, która wygrała przetarg. Co jednak ważne dla Pleszewa – i o czym pisaliśmy wcześniej na naszych łamach - we wspomnianą dokumentację włączono również plany budowy tzw. „małej” obwodnicy naszego miasta - na odcinku między Brzeziem a Zieloną Łąką – o której mówi się w mieście już od wielu lat (miasto wzięło wcześniej m.in. na swoje barki opłacenie kosztów związanych z decyzją środowiskową dla tego odcinka, dop. red).
- Teraz ta obwodnica zapisana jest w planach jako „zmiana przebiegu drogi nr 12 od Brzezia do Zielonej Łąki” – mówi burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak.
I jak zapowiada, mieszkańcy Brzezia będą mogli spotkać się wkrótce z projektantem.
– Myślę, że w ciągu miesiąca, dwóch - może dojść do spotkania mojego z projektantami, a także z mieszkańcami Brzezia – by przedstawić koncepcję trasy. W przypadku mieszkańców Zielonej Łąki nie będzie takiej potrzeby, ponieważ nic się nie zmienia odnośnie starych konsultacji jej przebiegu. W przypadku Brzezia – kwestią jest w jakiej części ma obwodnica pójść przez miejscowość – komentuje Arkadiusz Ptak.
Do tematu wrócimy.