Pleszew. Budowa najbardziej oczekiwanej przez młodych ludzi inwestycji w Pleszewie – skateparku – przesunie się w czasie. Jak zapowiadają władze, obiekt powstanie, ale dopiero w przyszłym roku. Dlaczego?
O planowanej budowie skateparku pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie.
Przypomnijmy: inwestycja ma być zrealizowana na miejskim stadionie w Pleszewie.
Wolny teren o powierzchni ok. 380 m² wraz z niezbędną infrastrukturą do swobodnej jazdy na deskorolkach, hulajnogach czy rolkach – takie są założenia obiektu, który miał powstać jeszcze w tym roku. Miał – ponieważ jak komentują władze miasta, konieczne będzie przesunięcie w czasie wspomnianej inwestycji.
Przypomnijmy: władze Pleszewa zaplanowały w tegorocznym budżecie 600 tys. zł na budowę skateparku.
– Po przetargu pojawił się pewien problem – ponieważ wpłynęły dwie oferty – jedna na 400 tys. zł, druga na 900 tys. zł. Po przeliczeniu punktacji okazało się jednak, że najlepszą ofertą była ta droższa – wysoka punktacja była bowiem m.in. odnośnie gwarancji – komentuje burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak.
– Unieważniliśmy więc ten przetarg. Wiem, że były obietnice na ten rok, jednak nie chcę przepłacać aż 300 tys. zł – dodaje włodarz.
Pozostaje pytanie: co dalej?
WIĘCEJ PRZECZYTASZ W NAJBLIŻSZYM PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"