Pleszew. - Na cmentarzu komunalnym wycięto dużą liczbę drzew, część już po 1 marca - alarmuje jeden z Czytelników „Życia Pleszewa”.
Jak twierdzi mieszkaniec Pleszewa, drzewa przy cmentarzu były zdrowe. - Ochraniały groby przed wiatrem z północnego-zachodu, cieszyły oko i schładzały okolicę - wylicza. Dlatego pyta wprost: Dlaczego tak się stało?
Władze miasta odpowiadają, że decyzja o wycince zapadła w ubiegłym roku. Drzewa musiały zostać usunięte, ponieważ stanowiły zagrożenie - były zaatakowe przez pasożyty, a problemy związane ze spadającymi konarami były zgłaszane wcześniej zarówno przez radnych miejskich jak samych mieszkańców.
Co więcej o sprawie mówią władze miasta? I jak odnoszą się do zarzutu, że drzewa były wycinane w okresie ochronnym?
PRZECZYTASZ O TYM W PONIEDZIAŁEK 29 KWIETNIA W PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"