Pleszew. Temat wjazdu na osiedle - oraz generalnie bezpieczeństwa pieszych i kierowców - zdominował zebranie Osiedla nr 2 „Wojska Polskiego” w Pleszewie.
Spotkanie nie porwało niestety frekwencją. Komentowali to zresztą sami obecni na sali „Kasyna” ludzie.
- Może warto przyjąć też inne formy informowania o zebraniach? Nie wszyscy mają dostęp do internetu - komentował jeden z mieszkańców.
- Przed każdym zebraniem roznosimy też informacje do bloków, są ogłoszenia w sklepach - odpowiadał przewodniczący osiedla Karol Szehyński. Dodawał przy tym, że frekwencja nie zależy tylko od sposobu informowania, ale generalnie od podejścia ludzi. - Nawet gdybym obszedł wszystkie domy, to wątpię, czy by przyszli - komentował wprost.
Jeśli chodzi o tegoroczne plany inwestycyjne mieszkańcy mogą liczyć m.in. na nowe urządzenia na placu zabaw.
- Na prośbę rodziców postawimy huśtawkę dla małych dzieci - około rocznych, będzie też bujak - wyliczał przewodniczący „Wojska Polskiego”.
Jak dodawał, w przyszłości plac zabaw zostanie całkowicie ogrodzony, by poprawić tam bezpieczeństwo.
Spotkanie zdominowała jednak generalnie dyskusja na temat problemów z wjazdem i wyjazdem z osiedla "Wojska Polskiego". - To trwa już od lat. Jest po prostu za wąsko - mówił jeden z mieszkańców.
O TYM - ALE TAKŻE O INNYCH PLANACH I ZMIANACH NA OSIEDLU - PRZECZYTASZ WKRÓTCE W PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"