Pleszew. Straż miejska w Pleszewie doczekała się nowego samochodu. To tegoroczna dacia duster. Nowy pojazd zastąpi wysłużone 15-letnie renault z niemal 200 tys. przebiegiem.
Strażnicy miejscy zaprezentowali dziś nowy pojazd, który zastąpi wysłużone renault, którym poruszali się do tej pory. Nowy samochód kosztował samorząd niecałe 70 tys. zł, choć warto zaznaczyć, że niemal 12 tys. zł ze wspomnianej kwoty to inne koszty: chodzi m.in. o oklejenie go zgodnie z przepisami. - Jest nawigacja, wszelkie kamerki, czujniki - wszystko co powinien mieć porządnie wyposażony samochód - wylicza komendant straży miejskiej.
Zakup nowego pojazdu był konieczny, bo - jak zaznaczają władze miasta - stare auto niemal co chwilę lądowało w warsztacie - ze względu na swój stan.
- Dla sprawniejszego funkcjonowania i bezpieczeństwa Straż Miejska w Pleszewie została wyposażona w nowe auto. Stare - piętnastoletnie z dużym przebiegiem - częściej było naprawiane, niż służyło strażnikom i nie spełniało odpowiednich norm. Niechaj służy nam wszystkim - komentuje burmistrz Arkadiusz Ptak.
Komendant straży miejskiej w Pleszewie, Zbigniew Duszczak, zaznacza, że nowy pojazd na pewno usprawni pracę strażników. A tej nie brakuje. Tylko przez minione pół roku - po dużych zmianach w organizacji pracy pleszewskich strażników - odnotowano ponad 500 interwencji. Dla porównania - przed zmianami przez cały rok takich zgłoszeń było ok. 200.
Sam nowy pojazd jest w wersji podstawowej, jednak posiada niezbędne do pracy wyposażenie - m.in. specjalny reflektor ułatwiający pracę w nocy.
ZOBACZ WIDEO: