Pleszew. Koronawirus. Zamknięte cmentarze. Tłumy na cmentarzach. Po ogłoszeniu dziś - 30 października - przez rząd zamknięcia cmentarzy od najbliższej soboty - ludzie masowo wyruszyli na nekropolie.
Tłumy na pleszewskich cmentarzach - to obraz z Pleszewa zaledwie kilkanaście minut po ogłoszeniu przez rząd zamknięcia cmentarzy.
Przypomnijmy: dziś premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że od 31 października do 2 listopada zamknięte będą cmentarze.
- Czekaliśmy z tą decyzją, ponieważ cały czas żyliśmy tą nadzieją, że ta liczba zachorowań będzie przynajmniej chociaż trochę malała, ale ona dzisiaj jest znowu większa niż wczoraj, wczoraj była większa niż przedwczoraj i nie chcemy prowadzić do zwiększenia ryzyka na skutek tego, że na cmentarzach, w środkach komunikacji publicznej, przed cmentarzami gromadzić się będą duże grupy osób - wyjaśnił premier Mateusz Morawiecki.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać.
Na pleszewski cmentarz ruszyły dziś tłumy. Czytelnicy informują nas o zakorkowanej ulicy Kaliskiej i kłopotach z parkowaniem.
Jak alarmują nas Czytelnicy sytuację pogarsza fakt zamknięcia ul. Kaliskiej w Pleszewie - dziś - 30 października - od godz. 15.00 zmieniono tu organizację ruchu - w związku ze zbliżajacym się świętem Wszystkich Świętych.
- Zakorkowana jest też Sienkiewicza, generalnie całe centrum - mówi jeden z Czytelników
Nie lepiej jest w innych miejscowościach. Tłumy ruszyły również na cmentarz w Dobrzycy.
[AKTUALIZACJA GODZ. 17.35]
- W związku z decyzją Premiera o zamknięciu cmentarzy informuję, że ulica Kaliska w Pleszewie w dniu jutrzejszym (31.10.2020, dop.red.) zostanie otwarta dla ruchu - informuje starosta pleszewski Maciej Wasielewski