Pleszew. 15 drewnianych krzyży - ku czci zapomnianych żołnierzy 70. Pułku Piechoty, którzy zginęli w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku - stanęło na pleszewskim cmentarzu przy ul. Kaliskiej. Wszystko to w ramach akcji upamiętniania bohaterów, którzy walczyli o naszą wolność.
Pomysłodawcami patriotycznej akcji są: radny miejski i nauczyciel historii Grzegorz Jenerowicz, historyk Krzysztof Czajka oraz radny powiatowy Andrzej Biesiada. To z ich inicjatywy pamiątkowe krzyże stanęły już na cmentarzach w Broniszewicach i Czerminie, gdzie upamiętniają poległych powstańców wielkopolskich.
Kolejne 15 krzyży stanęło teraz w nowej kwaterze wojennej na cmentarzu przy ul. Kaliskiej w Pleszewie. W ceremonii uczestniczyły dzieci i młodzież z ZSP nr 1 im. 70 Pułku Piechoty, ZSP nr 3 im. Powstańców Wielkopolskich, Zespołu Szkół Technicznych oraz Domu Dziecka w Pleszewie. Wartę honorową pełnili rekonstruktorzy z Drużyny Tradycji im. 70 Pułku Piechoty i harcerze ze Związku Drużyn ZHP w Pleszewie.
- Naszym celem jest upamiętnienie pleszewian - żołnierzy Wojska Polskiego - którzy walczyli o niepodległość i granice Polski w wojnie polsko - bolszewickiej 1920 roku. Stawiamy symboliczne krzyże z imiennymi tabliczkami poległych. Dlaczego? Ponieważ ich groby z biegiem lat zostały usunięte. Ślad po nich został zatarty i zapomniany. Ale Żołnierzom Niepodległości należy się pamięć i trwały symbol ich życia, pracy, ich walki i poświęcenia dla ojczyzny - komentował starosta Maciej Wasielewski.
- Jesteśmy im to winni! - dodawał.