Pleszew. Panie ze stowarzyszenia Pleszewskiego Klubu Amazonek - wspólnie z rodzinami i przyjaciółmi - spotkały się w Kasynie na tradycyjniej wigilii. Jak zawsze nie brakowało wzruszeń i niezwykle ciepłej i rodzinnej atmosfery.
Wspólne spotkanie przy wigilijnym stole jest już tradycją pleszewskich Amazonek. W tym roku - podobnie jak w poprzednich latach również było bardzo wzruszająco i rodzinnie. Na wigilii nie zabrakło przyjaciół - z różnych instytucji.
Szefowa stowarzyszenia - Daniela Szkopek - zaznaczała, że koniec roku zawsze jest szczególnym okresem. Dla Amazonek to bowiem również czas wspomnień o koleżankach, które odeszły. - Pielęgnujemy wspomnienia o koleżankach Amazonkach, która odeszły. Wspominamy i tęsknimy. Będą z nami tak długo, jak długo pozostaną w naszej pamięci - mówiła pani Daniela. Jak podkreślała, dodatkowe nakrycie na stole wigilijnym jest właśnie szczególnym wyrazem pamięci - o nieobecnych.
Spotkanie rozpoczął tradycyjny hymn Amazonek - odśpiewany we wspólnocie. Bardzo wzruszającym momentem było także odśpiewanie "Kolędy dla nieobecnych".
Kapelan pleszewskiego szpitala, ks. Marcin Jurga odczytał fragment Pisma Świętego. A później nie zabrakło życzeń, które składali zaproszeni przyjaciele stowarzyszenia: m.in. burmistrz Arkadiusz Ptak, starosta Maciej Wasielewski, dyrektor ds. medycznych PCM doktor Ryszard Bosacki oraz radna Dorota Żarnowska. Amazonkom dziękowano - za ich pracę na rzecz lokalnej społeczności, za ich siłę oraz pomoc innym w walce w chorobie.
- Metody leczenia się zmieniają, są coraz doskonalsze, ale bez waszego zaangażowania - bez waszej siły woli, siły wytrwania i siły pokonania choroby, nic byśmy nie zrobili - mówił wprost doktor Ryszard Bosacki.