reklama

Pleszew. Znów paliły się sadze!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: OSP Pleszew

Pleszew. Znów paliły się sadze! - Zdjęcie główne

Pleszew. Pożar sadzy | foto OSP Pleszew

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościStrażacy wciąż apelują, przypominają... Niestety bez skutku.
reklama

Strażacy każdego tygodnia wyjeżdżają do pożarów sadzy. Od rozpoczęcia sezonu grzewczego mieli już blisko czterdzieści takich zgłoszeń. Kolejne - ostatniej nocy. 

Tym razem gasiliśmy pożar sadzy w budynku przy ul. Gałczyńskiego w Pleszewie - mówi asp. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. 

Pleszew. Pożary sadzy

Do pożaru sadzy dochodzi po zapaleniu się nagromadzonych wewnątrz przewodu kominowego pozostałości po pracy urządzenia grzewczego. Te osadzają się w wyniku niepełnego spalania się różnych materiałów stałych, jak np. mokrego drewna, śmieci i odpadów komunalnych, których przecież nie wolno w ten sposób utylizować.

- Bezpośrednią przyczynę tego zjawiska należy upatrywać w zaniedbaniach, których dopuszczają się właściciele lub zarządcy budynków w kwestii regularnego czyszczenia przewodów dymowych i spalinowych. Pośrednio do pożaru sadzy przyczynia się także niewłaściwa eksploatacja urządzeń grzewczych, np. wrzucanie do pieca materiałów o złożonym składzie chemicznym, jak np. śmieci. Nie powinno się ich palić nie tylko ze względów ekologicznych. Wytwarzają one wiele sadzy, która osiada na wewnętrznych ściankach komina i niewyczyszczona stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców domu - wyjaśnia asp. Mariusz Glapa.

reklama

Pleszew. Pożary sadzy. Co nam grozi? 

Pożarowi sadzy w kominie towarzyszy głośny szum spowodowany gwałtowną reakcją spalania w przewodzie kominowym. W niektórych przypadkach z komina dobywają się płomienie ognia, strzelają z niego iskry oraz pojawia się gęsty, ciemny dym. Wysoka temperatura dochodząca podczas pożaru sadzy nawet do 1000°C doprowadza często do rozszczelnienia komina, co w konsekwencji może spowodować zapalenie się poddasza i pomieszczeń przylegających do przewodów dymowych. Przy uszkodzeniu komina może dojść nawet do rozprzestrzenienia się ognia na cały budynek. Pęknięty komin stwarza także niebezpieczeństwo zaczadzenia mieszkańców budynku.

- Konsekwencje pożaru sadzy mogą być poważne… - przestrzega asp. Mariusz Glapa. - Chodzi tu bowiem o czyjeś życie, bezpieczeństwo i często gromadzony przez całe życie majątek, dlatego nie wolno lekceważyć obowiązku przeglądu i czyszczenia przewodów kominowych - tłumaczy. 

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama